Do zabójstwa doszło w domku letniskowym dnia 10 stycznia około godziny 1:30. Podejrzany w sprawie Waldemar B. ma 59 lat, jest doktorem nauk medycznych i wykładowcą Uniwersytetu Rzeszowskiego. W swojej dotychczasowej karierze pełnił wysokie funkcje w publicznych instytucjach.
Piotr K. (63 lata) doglądał domku pod nieobecność właściciela. Gdy Waldemar B. przyjeżdżał, mężczyźni wspólnie imprezowali. Około pierwszej w nocy Waldemar B. wezwał pogotowie. Na miejscu stwierdzono zgon Piorka K., którego twarz została całkowicie zmasakrowana. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci było wykrwawienie spowodowane stłuczeniem twarzoczaszki z wieloogniskowymi uszkodzeniami naczyń krwionośnych. Piotr K. został co najmniej 9 razy pchnięty nożem w twarz, był również uderzany innym przedmiotem, prawdopodobnie taboretem. Zatrzymany Waldemar B. miał 0,2 promila we krwi.
Na miejscu nie było świadków, dlatego prokuratura na podstawie zeznań Waldemara B. postawiła mu zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu za to kara od 12 do 25 lat pozbawienia wolności lub "dożywocie".
Waldemar B. nie przyznaje się do popełnienia umyślnego zabójstwa. 12 stycznia decyzją sądu został tymczasowo aresztowany.
Krosnocity.pl/red.