Pogoda na oficjalne zakończenie sezonu kąpieli zimnowodnych dopisała. Słońce pięknie świeciło, ale woda w Wisłoku była wystarczająco zimna by zadowolić morsy. Miała około czterech stopni Celsjusza.
Sobotnia (19 marca) impreza w zakolu Wisłoka, na tzw. Sztukach, połączyła trzy okazje – dzień kobiet, topienie marzanny i zakończenie sezonu morsowania.
Oprócz kąpieli nie zabrakło morsowej biesiady. - Pasja nas połączyła, tworzymy jedną rodzinę, czujemy się dobrze w swoim towarzystwie - mówi Zbigniew Mazur.
Oficjalne zakończenie sezonu nie oznacza, tego że krośnieńskie morsy nie będą kąpać się w najbliższym czasie w zimnych wodach Wisłoka. - Do kiedy pogoda pozwoli będziemy spotykać się w środy, soboty i niedziele - zapowiada Zbigniew Mazur. - Zapraszam jeśli ktoś chce do nas dołączyć - dodaje.
Poniżej pełna fotorelacja
Autor: tom
Zdjęcia: Tomasz Jefimow