Prokuratura Rejonowa w Krośnie skierowała już do sądu akt oskarżenia.
Młodzi mężczyźni odpowiedzą wspólnie za kradzież z włamaniem do rachunku bankowego krośnianki.
Niespełna 18-letni Bartosz W., w grudniu ub. roku, jadąc rowerem przez cmentarz przy ul. Wyszyńskiego, zabrał leżąca obok grobu torebkę (właścicielka była zajęta sprzątaniem nagrobka). Były w niej m.in. dwie karty płatnicze, kartka z kodem PIN do jednej z nich oraz telefon. Młody człowiek później spotkał kolegę – Norberta D. Postanowili, że spróbują wypłacić pieniądze z bankomatu.
W ten sposób zdobyli 2,7 tys. zł, po czym podzielili się pieniędzmi i wyrzucili karty.
Iwona Czerwonka-Rogoś, Prokurator Rejonowy w Krośnie, tłumaczy, że w tym przypadku można było zastosować artykuł kodeksu karnego dotyczący kradzieży z włamaniem, za którą grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
- Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego działania sprawcy kradzieży nie polegają wyłącznie na wejściu do zamkniętego pomieszczenia, mogą polegać również na przełamaniu zabezpieczeń do konta bankowego, bez względu na to, czy sprawca dysponuje prawidłowym kodem PIN - mówi.
Akt oskarżenia skierowany do krośnieńskiego sądu obejmuje też inne przestępstwa popełnione przez Bartosza W.
Młody człowiek oskarżony jest o szczególnie zuchwałą kradzież torebki mieszkance Głowienki. Doszło do niej 5 stycznia na ul. Nadbrzeżnej. Bartosz W. miał podbiec do pokrzywdzonej i wyrwać jej torebkę. Kobieta upadła a mężczyzna uciekł. W portfelu było 250 zł.
W podobny sposób Bartosz W. dokonał w połowie grudnia kradzieży na cmentarzu przy ul. Wyszyńskiego w Krośnie. W ukradzionym portfelu było ok. 130 zł.
Ostatni z zarzutów, za który będzie odpowiadał Bartosz W. dotyczy posiadania narkotyków. Znalazła je przy nim policja po kontroli drogowej samochodu, którym jechał jako pasażer. Okazało się, że nastolatek miał przy sobie ponad 5 gramów substancji psychotropowej i blisko 2 gramy marihuany.
Młodzi mężczyźni przyznali się do stawianych im zarzutów. Wcześniej nie byli karani.
Autor: Tomasz Jefimow