Do zdarzenia doszło w Tylawie (gm. Dukla). Strażnicy Graniczni z Sanoka otrzymali informację o nieznanych osobach, które wysiadły z ciężarówki jadącej od granicy ze Słowacją.
Patrol, który przyjechał na miejsce zastał trzech mężczyzn, którzy nie mieli dokumentów. - Jak się okazało, byli to obywatele Maroka w wieku od 18 do 28 lat, którzy do Polski wjechali nielegalnie, ukrywając się w naczepie ciężarówki - informuje ppor. SG Piotr Zakielarz, rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
W trakcie rozmowy z mundurowymi szczegółowo opisali trasę wyprawy.
- Z Maroka przedostali się do Turcji, a następnie do Węgier. Tam z pomocą przemytników, którzy zainkasowali po tysiąc euro od każdego, ukryli się w naczepie. Zgodnie z obietnicą przestępców transport miał dotrzeć do Wiednia. Mężczyźni byli przekonani, że są już na miejscu - relacjonuje ppor. SG Piotr Zakielarz.
Cudzoziemcy usłyszeli zarzut nielegalnego przekroczenia granicy z użyciem podstępu, do czego się przyznali. Decyzją sądu zostali umieszczeni w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców na okres trzech miesięcy.
W 2022 roku jest to drugi przypadek ujawnienia imigrantów, którzy nielegalnie przekroczyli podkarpacki odcinek granicy ze Słowacją. Poprzednie zdarzenie miało miejsce w styczniu, kiedy wspólnie z funkcjonariuszami KAS ujawniono sześciu obywateli Afganistanu.
Autor: tom