Policjanci z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Krośnie zatrzymali samochód do kontroli na ul. Podkarpackiej w Krośnie. W chwili zatrzymania w pojeździe było dwóch mężczyzn, a kierowcą samochodu był 35-letni mieszkaniec Krosna - relacjonuje Klaudyna Konarzewska z KMP Krosno i dodaje - Badanie stanu trzeźwości wykazało, że był trzeźwy. Badanie trzeźwości 37-letniego mieszkańca Krosna siedzącego na miejscu pasażera wykazało, że miał około 3.48 promila alkoholu w organizmie.
W toku prowadzonych czynności ustalono, że wcześniej to 37-latek kierował peugeotem, jednak przesiadł się na miejsce pasażera, kiedy wjechał na teren jednej z posesji. Mężczyzna twierdził, że nie posiada prawa jazdy.
Widziałem pojazd, który dziwnie się zachowuje na drodze i postanowiłem konynuować jazdę za nim - mówi świadek, który zgłosił nietypowe zachowanie kierującego na numer 997 - W Głowience na ul. o. Anzelma Kubita o mały włos, ten samochód wjechałby w dwie rowerzystki! Natomiast w Krośnie przy ulicy Suchodolskiej, kierujący podjechał pod prywatną posesję i wtedy jego miejsce zajął inny mężczyzna, a tamten człowiek zajął miejsce pasażera.
37-latek został zatrzymany. Po przesłuchaniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna przyznał się do zarzutów.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Wydział Dochodzeniowo-Śledczy Komendy Miejskiej Policji w Krośnie.
red. | fot. Krosno112.pl