Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 22 kwietnia 2025 16:22
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Krosno na granicy. Trzecia edycja biegu bez wpisowego, ścigania i medali

Miłośnicy biegania już po raz trzeci przebiegli wzdłuż granic miasta. Pokonanie blisko 50-kilometrowej trasy zajęło uczestnikom nieco ponad 7 godzin. Wszyscy zgodnie podkreślają, że było warto i zapraszają na kolejne edycje biegu "Krosno na granicy".
Krosno na granicy. Trzecia edycja biegu bez wpisowego, ścigania i medali

Autor: Tomasz Jefimow

Bieg rozpoczyna się i kończy na krośnieńskim rynku. Grzegorz Bożek (krośnianin, redaktor naczelny ogólnopolskiego miesięcznika "Dzikie Życie") podkreśla, że trasa jest łatwa. Liczy 47,3 km. Nawierzchnia w połowie jest asfaltowa. Pozostała część to szuter, ścieżki polne, łąki.

- W trakcie robiliśmy profesjonalne przerwy, podczas których można było się posilić zupą i wypić kawę - opowiada Grzegorz Bożek.

Biegaczom dopisała w niedzielę (9 października) piękna pogoda. - Było słonecznie, ciepło, dobre krajobrazy, a po nocnym deszczu czyste powietrze - opisuje Grzegorz Bożek. - Nawet przebiegi asfaltem i chodnikami były znośne - uśmiecha się.

W trzeciej edycji biegu wzięło udział 11 osób. Uczestnicy to mieszkańcy Krosna i okolic. - Ale podczas tej edycji wystartowała z nami biegaczka z Rzeszowa - mówi Grzegorz Bożek.

Pomysł zorganizowania biegu – jak opowiada – narodził się dwa lata temu. Zdradza, że trasa biegu jest "kluczem" tworzenia książki o Krośnie. - Podczas wycieczki, na którą można wybrać się pieszo, czy rowerem, przywołuję różne wątki związane z miastem. Na przykład będąc w rejonie Turaszówki można nawiązać do filmu Wojciecha Smarzowskiego "Wesele" i opowiedzieć o reżyserze, który pochodzi z Jedlicza, można też wskazać gdzie są najwyższe punkty w mieście - wylicza.

Książka ma mieć ponad 30 rozdziałów, które będą miały konkretne osadzenie. Dodatkiem jest opis trasy wzdłuż granic Krosna. Będzie w nim mnóstwo odniesień do wątków, które pojawiają się w konkretnych rozdziałach.

Kiedy będzie premiera książki? - Podczas piątej edycji biegu, która odbędzie się za rok w październiku, będzie już gotowa - odpowiada Grzegorz Bożek.

Wcześniej, na wiosnę, planowana jest czwarta edycja biegu "Krosno na granicy".

- A później, kto wie, może to być świecka tradycja dla biegaczy. Ja zawsze się wybiorę na taki bieg - mówi Grzegorz Bożek.

Tłumaczy, że dla niego jest to taki rytualny obieg miasta. - W książce wspominam o tradycji obchodzenia góry w jakiejś intencji - mówi. - W tym przypadku obiegamy miasto solidaryzując się z Ukrainą. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będą to już inne intencje - dodaje.

Podkreśla, że bieg "Krosno na granicy" to nie są zawody. - To towarzyski bieg bez wpisowego, ścigania i medali - mówi Grzegorz Bożek.

Autor: tom
Zdjęcia: Tomasz Jefimow, Grzegorz Bożek



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ