- W momencie, gdy na miejsce przyjechali strażacy, ogniem było objęte piętro drewnianego domu. Strażacy z płonącego domu ewakuowali trzy osoby, wśród nich dziecko. Została im udzielona pierwsza pomoc, a następni poszkodowani zostali zabrani na badania do szpitala. Przyczyny pojawienia się ognia nie są znane, zostaną ustalone - podaje bryg. Marcin Betleja.
- Nasze działania koncentrowały się na ewakuacji z płonącego budynku kobiet, które przebywały w domu. Seniorka przebywała na parterze i sama opuściła dom, matka z córką były na pierwszym piętrze, gdzie wybuchł pożar. Ze względu na duże zadymienie nie były w stanie same opuścić domu. Zostały przez nas ewakuowane za pomocą drabiny przez okno - relacjonuje tvn24.pl Agata Sitar z OSP w Dobieszynie.
St. kpt. Mateusz Dębiec, zastępca dowódcy JRG w Krośnie poinformował, że spaleniu uległy trzy pokoje i częściowo więźba dachowa.
Już w kilka godzin po pożarze informowaliśmy, że ruszyła pomoc: Pożar domu w Dobieszynie. Straty są ogromne, potrzebna pomoc! Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej oraz Burmistrz Gminy Jedlicze zwrócili się z prośbą do Fundacji Otwartych Serc im. Bogusławy Nykiel – Ostrowskiej celem uruchomienia zbiórki na rzecz poszkodowanych w pożarze w Dobieszynie.
Wpłat można dokonywać cały czas na konto, a całość zebranej zbiórki zostanie przekazana rodzinie, która ucierpiała w pożarze. Nr konta fundacji:
- KRS: 0000221146
- Bank Śląski Oddział Krosno
- Konto Fundacji: 58 1050 1458 1000 0022 8442 0169
- Z dopiskiem: Dla pogorzelców z Dobieszyna.
Strażacy pomagają po pożarze
10 dni po pożarze, w sobotę 22 października strażacy z OSP Dobieszyn oraz mieszkańcy Dobieszyna zakończyli usuwanie spalonych elementów budynku i jego wyposażenia. To nie koniec. Aby kobiety miały dach nad głową, teraz potrzebny jest pilny remont. Do pomocy zgłosiły się już pierwsze firmy.
- W imieniu pogorzelców bardzo proszę wszystkich o pomoc. Chcemy, aby rodzina przed zimą miała dach nad głową - apeluje sołtys Dobieszyna Robert Kozioł.
krosno112.pl
zdjęcia: OSP Dobieszyn