Czym jest "zawieszony obiad"?
Jest to akcja-reakcja właścicieli polskich lokali na coraz to bardziej zwiększającą się inflacje a wraz z nią coraz to trudniejszą sytuację finansową Polaków. Umożliwia ona zakup zupy i drugiego dania "na zapas". Z czym się to wiąże? Klienci, którzy chcieliby pomóc drugiej osobie, mogą udać się do restauracji i kupić innej osobie obiad. Nabite paragony zawieszane są na tablicy w restauracji. Osoby w potrzebie mogą przyjść do niej i zdjąć z tablicy odpowiedni paragon i dać go obsłudze lokalu, która w zamian wyda posiłek.
Popularność powyższej akcji zwiększa się z dnia na dzień, dlatego też swoją cegiełkę od siebie postanowiło dodać również Krosno. Inicjatywa wsparcia odbywa się w restauracji ‘Pub & Club Wyszynk’ dokładnie przy ulicy Okrzei 1. Jak możemy się dowiedzieć, głównym pomysłodawcą jest Tomasz Friend lander z Fundacji Street Autonomy.
Pierwsze takie inicjatywy na Podkarpaciu pojawiły się w Rzeszowie, a dokładnie w "Pub Spółdzielczy Rzeszów".
– Pub Spółdzielczy w Rzeszowie to Spółdzielnia Socjalna, w której 80 procent pracowników to osoby z niepełnosprawnościami, które również pomagają w przygotowaniu obiadów – wyjaśnia Tomasz Fried lander – Dlatego podwójnie dziękujemy za pomoc, w imieniu osób, które korzystają z posiłków oraz w imieniu naszych pracowników, którzy dzięki tej akcji mają również pracę.
Można powiedzieć, że dobroczynna akcja spowodowała efekt kuli śnieżnej, w której to do akcji dołączyły się miasta, takie jak: Jarosław, Sanok i Jasło, a teraz Krosno. Omawiana akcja wspierana jest przez Kancelarie Prawną DB by Bednarczyk.
Akcję zaczynają być popularne również w całej Polsce. Jednym z takich przypadków stanowi ‘Bar do syta’ umiejscowiony w Warszawie. Właściciel lokalu Grzegorz Jędrzejczak udostępnił informację na swoim Twitterze, w której to zachęca do brania udział w dobroczynnej akcji.
– Od zeszłej soboty mamy pana Jarka - mówi Grzegorz Jędrzejczak - To czterdziestolatek, który po gruźlicy wyszedł ze szpitala. On ledwo tu do nas dochodzi, bo on praktycznie nie ma płuc. Na lekarstwa, które przy sobie nosi, nasz stolik jest za mały. Przychodzi codziennie, bo mu kazałem, bo on się bardzo wstydził. Płakał. A ja mu mówię: "Pan nie płacze, pan wchodzi, siada panie Jarku". Dostaje ode mnie wszystko, czego potrzebuje, sztućce, serwetki. Powiedziałem, że jeśli nie będzie miał kolacji, to niech przychodzi do baru, jesteśmy do dziewiętnastej, i dostaje kolację - puentuje.
Kupując "Zawieszony obiad" stajesz się niejako darczyńcą posiłku dla osoby znajdującej się w trudnej sytuacji materialnej.
W sezonie zimowym, zjedzenie ciepłego posiłku u niektórych osób jest niestety jedynie rzadką okazją. Dlatego też dzięki Twojej pomocy, możesz zapewnić ciepło ludziom, którym tego ciepła brak. Jeśli pojawienie się na miejscu może stanowić dla Ciebie problem, Pub & Club Wyszynk umożliwia również zakup obiadów poprzez wpłaty na specjalny numer konta. Alior Bank: 22 2490 0005 0000 4600 8169 9929.
- W ramach naszych działań staramy się zapewnić codziennie zdrowe i smaczne posiłki dla osób starszych, które z różnych przyczyn nie są w stanie samodzielnie ich przygotować. Aby kontynuować nasze działania, potrzebujemy wsparcia finansowego. Każda wpłata będzie miała ogromne znaczenie i pozwoli nam na kontynuowanie programu, który jest tak ważny dla wielu osób. Dzięki Waszej pomocy będziemy w stanie kontynuować naszą misję i pomagać seniorom w potrzebie – zachęca Dariusz Bednarczyk, pomysłodawca inicjatywy w Krośnie.
Zbiórka funduszy na portalu zrzutka.pl (kliknij)
Alan Jurczyk/krosno112.pl
zdjęcia: Wyszynk