Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 26 listopada 2024 19:31
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Miasto zareagowało na pikietę przed budynkiem RDLP w Krośnie

Grupa domagająca się m.in. zaprzestania wycinki drzew pomnikowych na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie zapowiadała, że pozostanie w swoim obozie do czasu uzyskania odpowiedzi. Stało się inaczej. Dziś (29 sierpnia) rano namiotów już nie było.
Miasto zareagowało na pikietę przed budynkiem RDLP w Krośnie

Autor: Fot. Tomasz Jefimow

Aktywiści z Inicjatywy Dzikie Karpaty w mailu do redakcji napisali, że pikieta zgłoszona i zalegalizowana zgodnie z obowiązującymi przepisami, została rozwiązana przez Urząd Miejski w Krośnie.

- To kolejny przykład tłamszenia pokojowych demonstracji. Protestujący spotykają się z ciągłym utrudnianiem ich działań. Prawo do protestowania jest jednym z praw obywatelskich zagwarantowanym Konstytucją Rzeczpospolitej Polskiej, a także Europejską i Światową Konwencją Praw Człowieka - czytamy.

 

Pikietujący zwracają uwagę, że urzędy i służby mundurowe mające siedziby na obszarze działania krośnieńskiej RDLP ewidentnie to negują. - Utrudniają bądź pacyfikują wszelkie protesty bez względu na rodzaj podjętych przez aktywistów działań - uważają.

Dodają, że w trakcie protestu nie doszło do zakłócania pracy urzędu ani porządku.

- Nie zgadzamy się z decyzją policji i Urzędu w Krośnie, rozwiązanie protestu było naruszeniem naszych praw - przekazują aktywiści.


Czytaj też: Protest przed RDLP w Krośnie. Aktywiści chcą zaprzestania wycinki drzew pomnikowych


Co na to policja i krośnieński magistrat?

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy zarówno rzecznika Komendy Miejskiej Policji w Krośnie oraz rzecznika Urzędu Miasta.

Podkom. Paweł Buczyński, oficer prasowy KMP w Krośnie potwierdza, że pikieta została rozwiązana. - Minął termin określony w regulaminie - mówi.

Tłumaczy, że organizatorzy mieli zgodę na prowadzenie pikiety do godz. 22:00 w poniedziałek (29 sierpnia). - W związku z tym, że protest po tej godzinie nadal trwał przyjechała naczelnik z urzędu miasta i to ona go rozwiązała - mówi Paweł Buczyński.

Z urzędu miasta otrzymaliśmy odpowiedź, pod którą podpisała się Dorota Zajdel, naczelnik Wydziału Spraw Obywatelskich i Zarządzania Kryzysowego UM Krosna:

- Zgromadzenie zostało rozwiązane o godzinie 23:20 na wniosek funkcjonariusza policji w związku z naruszeniem przepisów ustawy Prawo o zgromadzeniach oraz ze względu na zagrożenie dla bezpieczeństwa zgłaszane przez zastępcę dyrektora RDLP w Krośnie. Zgromadzenie zostało zarejestrowane i trwać miało w godz. od 7:00 do 22:00. Po upływie tego czasu organizator tego zgromadzenia oświadczył , że nie ma zamiaru opuścić jego terenu. Szczegółowe uzasadnienie znajdzie się w decyzji wydanej organizatorowi na piśmie.

Aktywiści nie dają za wygraną

Dziś (29 sierpnia) przed południem pikietująca grupa wróciła przed siedzibę RDLP w Krośnie. Poinformowali, że otwierają zgromadzenie spontaniczne.

Autor: tom


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ