Ważnym punktem obozowego programu była wizyta w placówce Straży Granicznej w Zakopanem im. gen. bryg. Mieczysława Ludwika Boruty – Spiechowicza, podczas której uczniowie poznali charakter pracy służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo naszych granic. Profesjonalną prelekcję na temat zadań, jakie spełnia Straż Graniczna w Polsce oraz placówka SG w Zakopanem na odcinku 206 km, przybliżył starszy chorąży Zbigniew Krzysztofek.
Istotnym elementem mającym wpływ na funkcjonowanie tej placówki SG jest fakt, że większość jej terytorialnego zasięgu działania znajduje się w obszarze atrakcyjnym turystycznie, co powoduje masowy napływ osób, w tym także cudzoziemców z państw trzecich. Młodzież miała okazję poznać akcje, które skutecznie chroniły naszych południowych granic, poznała uzbrojenie i sprzęt, jakim posługują się żołnierze SG, a także zasady rekrutacji do służby w Straży Granicznej.
W programie obozu znalazły się również: zaprawy poranne, musztra, wędrówki szlakiem turystycznym na trasie: Dolina Strążyska-wodospad Siklawica/największy, wodospad Tatr/ - Sarnia Skała - Dolina Białego z zakończeniem pod Dużą Krokwią oraz po Gubałówce Szlakiem Papieskim/łącznie kilkanaście km/, które służyły kształtowaniu tężyzny fizycznej.
W ramach zadań ratowniczych z kolei uczniowie doskonalili sposoby udzielania pierwszej pomocy oraz pomocy kwalifikowanej, a w ostatnim dniu pobytu na obozie weszli w role pedagogów i na 10 stanowiskach ćwiczeniowych przeprowadzili kilkugodzinne szkolenie z udzielania pomocy na Krupówkach dla turystów. Na Krupówkach licealiści z Naftówki pokazali, że potrafią się także bawić i zatańczyli dla turystów Belgijkę.
Tradycyjnie, podobnie jak w poprzednich obozach uczniowie odwiedzili też Cmentarz Zasłużonych na Pęksowym Brzyzku i kościół na Krzeptówkach.
Dawno nie widziałem tak wielkich pozytywnych emocji kiedy moi uczniowie uczyli udzielać pomocy turystów czy też kiedy pokonali sporej długości trasy turystyczne. Ważną kwestią w obecnej sytuacji było również przybliżenie charakteru pracy żołnierzy Straży Granicznej i ich odpowiedzialności za nasze bezpieczeństwo - mówi Zbigniew Moskal, organizator obozu i opiekun klas bezpieczeństwa wewnętrznego i ratowniczo-obronnych w Naftówce.
Poniżej zobaczcie fotorelację