Zdecydowała się Pani ubiegać o mandat poselski. Dlaczego?
Podkarpacie to moje miejsce na ziemi, zawsze było i jest dla mnie na pierwszym miejscu. Znam potrzeby naszego regionu, bo stąd pochodzę. Od początku swojej drogi zawodowej jestem związana z samorządem. Przez kilkanaście lat zajmowałam się funduszami unijnymi, rozwojem regionalnym i wsparciem przedsiębiorczości. Pracowałam w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Podkarpackiego, gdzie przeszłam wszystkie szczeble – od inspektora do dyrektora Departamentu Wspierania Przedsiębiorczości. Moja praca została doceniona i w 2018 roku premier Mateusz Morawiecki powołał mnie do rządu, którego członkiem jestem do dzisiaj. W Sejmie chcę dalej pracować dla Podkarpacia. Wiem, jak wykorzystać programy rządowe i fundusze europejskie na rzecz takiego rozwoju naszego regionu, który przekłada się na korzyści dla wszystkich mieszkańców.
Na czym ma polegać taki rozwój?
Mimo, że zrobiliśmy już bardzo dużo, to wciąż utrzymuje się dystans rozwojowy pomiędzy województwem podkarpackim i bogatszymi regionami Polski i Europy. Jednocześnie mamy ogromny potencjał - niezadeptane góry, dziewicze lasy i czyste rzeki to atut naszego regionu. Nie wiem, czy to znany fakt, ale w województwie podkarpackim mamy największą długość życia mieszkańców w Polsce. Co ciekawe w kontekście nadchodzących wyborów, mamy też najwyższe w kraju wskaźniki frekwencji wyborczej. Można z tego wyciągnąć wniosek, że mieszkańcy Podkarpacia są zaangażowani w życie społeczne. To dobra wiadomość dla władz samorządowych regionalnych i lokalnych oraz zachęta do wytężonej pracy na rzecz rozwoju regionu. A ten nie będzie się już opierać na dużych zakładach pracy. Siłą napędową wzrostu gospodarczego są obecnie przedsiębiorcy. W naszym regionie podstawą do rozwoju przedsiębiorczości jest wykorzystanie unikalnych walorów przyrodniczych i dziedzictwa kulturowego. To na rozwoju turystyki, ofercie aktywnego wypoczynku i szeroko pojętego dbania o zdrowie musimy budować przyszłość Podkarpacia. Oprócz niezwykłej przyrody mamy do zaoferowania wspaniałe obiekty kultury. Aż sześć z 15 obiektów światowego dziedzictwa UNESCO w Polsce znajduje się w naszym województwie - drewniane świątynie w Bliznem, Haczowie, Tużańsku, Smolniku, Radrużu i Chotyńcu. Na tej samej liście są egipskie piramidy, rzymskie Koloseum i katedra Notre-Dame w Paryżu. Nie chodzi oczywiście, żeby nagle takie same tłumy zwiedzających pojawiły się w XV-wiecznym kościółku w Bliznem, jak pod piramidą Cheopsa, ale mamy potencjał do budowania atrakcyjnej oferty. W dzisiejszych czasach i starzejącym się społeczeństwie zupełnie inny wymiar zyskują także miejscowości uzdrowiskowe. Nasze uzdrowiska Rymanów-Zdrój i Iwonicz-Zdrój posiadają rzadkie połączenie cech klimatu górskiego i morskiego. Klimat ten w połączeniu z bardzo czystym powietrzem i sąsiedztwem dziewiczego krajobrazu tworzy znakomite warunki . Zielona terapia i rekreacja to cała nowa gałąź turystyki. Osobiście każdą wolną chwilę staram się spędzać na łonie podkarpackiej przyrody. Naszym, władz różnego szczebla, zadaniem jest budowa odpowiedniej infrastruktury. Chodzi zarówno o drogi, jak i trasy aktywnego wypoczynku, a także zwiększenie dostępności dla osób z niepełnosprawnościami.
Mówimy o turystyce, przyjezdnych, a co z mieszkańcami?
Niedawno spotkałam się z mieszkańcami powiatu krośnieńskiego. Byli to zarówno seniorzy, jak i młodzież. Dla starszych mieszkańców regionu ta infrastruktura jest równie ważna, ponieważ ich bolączką jest niewystarczająco rozwinięta komunikacja publiczna. Zapewnienie każdemu samochodu, jak postulują niektóre partie, nie jest rozwiązaniem problemu. Z kolei młodzi ludzie nie chcą nigdzie wyjeżdżać, mimo że świat stoi dla nich otworem, to właśnie ta mała ojczyzna jest dla nich najlepszym miejscem do życia. Ale potrzebują pracy, szkół i przedszkoli dla dzieci, placówek ochrony zdrowia. Mamy na to plan - rząd opracował program rozwoju obszaru Karpat Wschodnich i Roztocza na lata 2023-2030. Celem programu jest stworzenie trwałych podstaw dla przyspieszenia rozwoju społeczno-gospodarczego z poszanowaniem środowiska naturalnego i klimatu Na realizację programu przewidziano z budżetu państwa 500 mln zł. Mam nadzieję, że przyniesie szybkie efekty dla nas, mieszkańców tego niezwykłego regionu.