W sobotni poranek na ziemię Izraela spadł deszcz rakiet, które wystrzelono ze Strefy Gazy. Szacuje się, że było to przynajmniej 2,5 tys. pocisków. Za tym wszystkim stoi polityczno-militarna organizacja palestyńska, która przekraczając granice zaatakowała cywilów i bezbronnych ludzi. W odwecie Izraelskie lotnictwo rozpoczęło swoje działania na Hamas, nacierając tym samym na Strefę Gazy. Na ten moment liczba ofiar po obu stronach przekroczyła już 1100. Gabinet Bezpieczeństwa podjął decyzję, że kraj oficjalnie znajduje się w stanie wojny.
Przez wojnę Polacy nie mogą wrócić do kraju
Dramat dotyczy także osób całkowicie nie uwikłanych w konflikt, czyli turystów z różnych krajów świata, w tym również z Polski. Jedna z grup przebywała na Ziemi Świętej na pielgrzymce, wśród nich znalazły się osoby z Krosna. Sprawą zajęła się jedna z posłanek, która wystosowała zapytanie do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, w celu pozyskania informacji co do osób przebywających na terenie zagrożonym. Nie otrzymała stosownej odpowiedzi, dlatego my skontaktowaliśmy się z biurem podróży, pytając jak wygląda teraz sytuacja pielgrzymów i turystów w Izraelu.
- Pielgrzymi są pod opieką. Przebywają w bezpiecznym miejscu, na północ Izraela w Nazarecie. Mają zagwarantowane wszystkie świadczenia, wyżywienie, nocleg oraz przedłużony okres ubezpieczenia. Wszystko wskazuje na to, że dzisiaj odbędzie się ich wylot z Izraela. – przekazuje biuro podróży.
Grupa turystów składa się z 45 osób, wśród nich są osoby z Krosna. Biuro podróży jest w ciągłym kontakcie zarówno z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, Ministerstwem Obrony jak i Urzędem Konsularnym.