27 września dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o elemencie, który odpadł z samolotu. Owiewka kabiny spadła przy ul. Suchodolskiej. Na szczęście w wyniku tego zdarzenia nikt nie ucierpiał. 44-letni pilot bezpiecznie wylądował na lotnisku.
O incydencie została poinformowana Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Eksperci uznali ją za poważną.
W uchwale PKBWL czytamy, że samolot Zlin 526F po treningowym locie akrobacyjnym, rozpoczął zniżanie do lądowania. W trakcie owiewka kabiny oddzieliła się od samolotu.
PKBWL relacjonuje, że w trakcie oględzin samolotu po zdarzeniu ustalono, że na obu burtach kabiny brakuje listew mocujących owiewkę, które służą również do jej zrzutu awaryjnego.
Ekspert ustalił, że pilot najprawdopodobniej potrącił łokciem lub przedramieniem lewej ręki dźwignię na końcu popychacza awaryjnego zrzutu kabiny w trakcie zniżania.
Komisja zaakceptowała działania profilaktyczne zaproponowane przez eksperta – szczegółowe zapoznanie szkolonych pilotów z właściwym położeniem elementów sterowania systemami samolotu.
Wypadek szybowca
Doszło do niego 11 września. W tym dniu Aeroklub Podkarpacki na lotnisku w Krośnie zorganizował szybowcowe loty szkolne po starcie za wyciągarką.
Około godziny 18:55, uczeń-pilot rozpoczął swój dziewiąty lot tego dnia.
- Po wyczepieniu liny holowniczej wykonał prawidłowy krąg nadlotniskowy. Ostatni czwarty zakręt wykonał na wysokości około 150 metrów. Kiedy szybowiec znalazł się na prostej do lądowania otworzył hamulce aerodynamiczne. Szybowiec zaczął szybko tracić wysokość - opisuje przebieg zdarzenia PKBWL.
Relacjonuje, że instruktor wydał drogą radiową polecenie, aby uczeń-pilot je przymknął.
Jak ustalono 37-latek zareagował nieprawidłowo i otworzył pełne hamulce. W konsekwencji szybowiec wylądował przed lotniskiem. Mężczyzna w wyniku zdarzenia odniósł poważne obrażenia ciała. Szybowiec nie został uszkodzony.
Jako przyczyny wypadku PKBWL podaje błąd ucznia-pilota, który polegał na otwarciu pełnych hamulców aerodynamicznych w trakcie podejścia do lądowania oraz jego nieprawidłową reakcję na polecenie instruktora.
PKBWL w uchwale zaznaczyła, że zdarzenie omówiono z instruktorami i dodatkowo omówione będzie podczas dorocznej Konferencji Bezpieczeństwa. Uznano także, że należy wykonać z uczeniem-pilotem loty doskonalące.