Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 01:22
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

44-latek próbował uciec przed policjantami.

Kolejny policyjny pościg w regionie. 44-letni kierowca peugeota myślał, że ucieknie przed stróżami prawa z jasielskiej Grupy SPEED. Uciekinier zjechał po stromym zboczu i próbował jeszcze uciec kilkaset metrów, jednak się przeliczył. Po chwili był już w rękach policjantów. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
  • Źródło: KPP Jasło
44-latek próbował uciec przed policjantami.

Źródło: KPP Jasło

We wtorek około godz. 15, w Trzcinicy, policjanci z jasielskiej grupy „SPEED” zauważyli kierującego peugeotem, który nie korzystał z pasów bezpieczeństwa podczas jazdy. Za pomocą sygnałów dźwiękowych i świetlnych polecili mężczyźnie zatrzymanie pojazdu. Kierowca nie zastosował się do polecenia i kontynuował jazdę. Po chwili skręcił na łąkę, zjeżdżając w dół po stromym zboczu.

Kiedy zorientował się, że nie da rady jechać dalej, porzucił samochód i zaczął uciekać pieszo. Policjanci natychmiast pobiegli za mężczyzną, który wbiegł do pobliskiego lasu. Po kilkusetmetrowym pościgu, mundurowi dogonili uciekiniera i zatrzymali go - opisuje pościg mł. asp. Daniel Lelko z jasielskiej policji. 

Mężczyzna odmawiał podania swoich dokładnych danych osobowych, lecz policjanci ustalili je, ponieważ mieszkaniec gminy Jasło, znany był im z poprzednich interwencji.

Funkcjonariusze wyczuli od kierowcy silną woń alkoholu, więc postanowili sprawdzić stan jego trzeźwości. Wstępne badanie alkomatem wskazało, że mężczyzna może być pod wpływem alkoholu. Kiedy policjanci chcieli dokładnie zweryfikować jego zawartość w organizmie mężczyzny, ten odmówił poddania się badaniu. W związku z tym, kierujący peugeotem został przewieziony do szpitala, gdzie została mu pobrana krew - poinformował mł. asp. Daniel Lelko. 

Policjanci zatrzymali 44-latkowi prawo jazdy. Za swoje zachowanie, mężczyzna będzie teraz odpowiadał przed jasielskim sądem.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ
  
Reklama