Dziś (13 grudnia) na placu budowy zorganizowane zostało uroczyste rozpoczęcie inwestycji – podpisanie aktu erekcyjnego i wbicie łopat.
Sławomir Stefański, wójt Wojaszówki zaznacza, że mieszkańcy Odrzykonia długo czekali na inwestycję w obrębie ulic Zawodzie i Łęgowej. W tym miejscu jest kładka pieszo-jezdna, której nośność – 2,5 tony – ogranicza użytkowanie.
- Była budowana w czynie społecznym z materiałów pozyskanych z kopalni - przypomina Sławomir Stefański.
Zaznacza, że most otworzy nową przestrzeń inwestycyjną w Odrzykoniu i połączy gminę Wojaszówka z Krosnem.
Ulica Zawodzie łączy się z ulicą Odrzykońską w Krośnie a ta z ul. Sportową.
Prezydent Krosna Piotr Przytocki zwraca uwagę, że most będzie udogodnieniem dla mieszkańców i gminy Wojaszówka i Krosna.
- W pobliżu mamy tereny, które w planie zagospodarowania są przeznaczone na zabudowę mieszkaniową - mówi Piotr Przytocki.
Dodaje, że dzięki mostowi łatwiej będzie dojechać do urokliwych miejsc w gminie Wojaszówka.
Nowa przeprawa na Wisłoku będzie miała 68 metrów długości i 10 metrów szerokości. Wykonawca – firma Wolmost z Rzeszowa – zajmie się też przebudową drogi dojazdowej z chodnikami – prawie 700 metrów. Całość ma być gotowa w połowie grudnia przyszłego roku.
- Mam nadzieję, że uda nam się zakończyć inwestycję wcześniej niż za rok - mówi Zbigniew Wolan, prezes spółki Wolmost.
Przypomina, że w gminie Wojaszówka jego firma realizowała już dwie inwestycje – mosty w Odrzykoniu i Łączkach Jagiellońskich. - Oba obiekty były oddane 3-4 miesiące przed terminem - zaznacza.
Prace przy nowym moście już ruszyły. Wykonawca zakończył już badania geologiczne. - W zimie będziemy prowadzić roboty związane z podporami. Zamówiliśmy też konstrukcję stalową i jest ona przygotowywana do wytopu - mówi Zbigniew Wolan.
Tłumaczy, że nowy most będzie obiektem zespolonym. - Czyli dźwigary nośne stalowe, płyta zespolona - mówi.
Wisłok dzieli gminę Wojaszówka na dwie części. Od kilku lat jej władze (zarówno gminy jak i powiatu) modernizują mosty, bądź budują nowe. Ta inwestycja, która rozpoczęła się dziś (13 grudnia) jest już piątą (trzecią gminną) przez ostatnie kilka lat.
Wójt Sławomir Stefański podkreśla, że na drodze do jej rozpoczęcia stanęło wiele przeciwności. Przypomina, że pierwotnym terminem była połowa listopada, ale na przeszkodzie stanęło odwołanie złożone po przetargu przez jedna z firm.
- Ale warto było poświęcić czas, by doprowadzić sprawy do końca i dziś być na uroczystym wbiciu łopaty - mówi.
Podkreśla, że pieniądze na inwestycję udało się pozyskać z dwóch źródeł. 6,3 mln zł pochodzi z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, prawie 3,5 mln zł z Polskiego Ładu. - Tylko 7 procent to wkład własny gminy - zaznacza Sławomir Stefański.