Większość szlaków w Bieszczadach jest drożna. Wyjątkiem są słabo przetarte odcinki Przełęcz Goprowska-Halicz-Rozsypaniec-Przełęcz Bukowska oraz Pszczeliny Widełki-Bukowe Berdo.
Grubość pokrywy śnieżnej waha się od 15 cm w dolinach do nawet 120 cm w miejscach nawianych powyżej górnej granicy lasu.
Dyrekcja BdPN przestrzega, że nad szlakami mogą występować pochylone, oblodzone gałęzie. Prosi, by zwracać uwagę na wygląd otoczenia i omijać miejsca niebezpieczne. Zaleca, by przed wyruszeniem na szlak wyposażyć się w kijki i raczki, ponieważ powyżej górnej granicy lasu w wielu miejscach szlaki są śliskie i oblodzone.
Z uwagi na oblodzenie drogi mogą występować utrudnienia z dojazdem na parking w Bukowcu, z którego można się wybrać do Źródeł Sanu. Dlatego pracownicy BdPN odradzają dojazd pojazdami bez napędu 4x4.
- Wychodźcie w góry wcześnie. Zaplanujcie trasę tak, aby zakończyć ją przed zmrokiem. Nigdy nie podejmujcie wycieczki samotnie. Zostawcie informację o planowanej trasie i godzinie powrotu - apeluje dyrekcja BdPN.
I prosi turystów, aby pamiętali o pobraniu aplikacji "Ratunek". - Dzięki niej służby ratownicze są w stanie precyzyjnie ustalić położenie osoby potrzebującej pomocy - podkreśla.