Chyba każdy ma własne metody na pozbycie się kaca nazywanego syndromem dnia poprzedniego. Chodzi o objawy zatrucia alkoholem, z którym każdy walczy na własną rękę.
Jedni piją dużo wody, inni zażywają rozmaite preparaty z domowej apteczki, kolejni wolą gorący rosół. W taki sposób starają się przepędzić oznaki zatrucia i ogólnego osłabienia.
Skąd się bierze kac?
Ma to ścisły związek z metabolizmem alkoholu w organizmie. 2-10 proc. spożytego alkoholu wydalamy drogą oddechową. Za resztę odpowiada wątroba. Ona musi wyeliminować z organizmu substancję. I nie dzieje się to szybko. Tempo jednak jest indywidualne i nie można wskazać czasu potrzebnego na pozbycia się kaca. Zależy to także od ilości spożytych trunków.
Generalnie przyczyną kaca jest silnie toksyczny aldehyd octowy, który powstaje na jednym z etapów przetrawiania alkoholu. Potem zamienia się on w nietoksyczny octan.
Dolegliwości związane są także ze spadkiem produkcji glutaminy. To aminokwas dostarczający nam energię. Skoro go brakuje, to człowiek nie ma siły i odczuwa ogólne osłabienie.
Wiedząc to wszystko, można już rozmawiać o metodach na kaca.
Metody na kaca
Na pewno nie ma jednej skutecznej. A właściwie można zażartować, że jedyną skuteczną jest nie pić alkoholu. Jeżeli jednak ktoś od niego nie stroni, to powinien unikać w tym czasie palenia papierosów. Każdy z palaczy wie, jak zgubne jest połączenie alkoholu i nikotyny. Bo to tylko potęguje kaca.
Zaczynając walkę z kacem, trzeba pomyśleć o tym, że organizm jest odwodniony. Trzeba dużo pić i to nie zwykłą kranówkę, ale najlepiej wodę bogatą w minerały i witaminy. Te ostatnie dobrze jest także suplementować.
Można skorzystać z preparatów reklamowanych jako środek na kaca. Producenci zalecają, aby zażyć je jeszcze przed lub w trakcie imprezy. Nie jest to złote rozwiązanie, ale tego rodzaju specyfiki przyspieszają metabolizm, co jest w sumie dobrą metodą. Im szybciej będzie pracowała wątroba, im szybciej pozbędzie się trujących substancji, tym lepiej.
Kolejna metoda też pochodzi z domowej apteczki. Jeżeli ktoś chce skutecznie zwalczyć kaca, powinien sięgnąć po mieszaninę wody, cukru (glukoza), a także minerałów: sodu, potasu, wapnia.
Czego używać?
Medycy mają całą listę produktów spożywczych, które mogą pomóc zwalczyć objawy syndromu dnia poprzedniego. Są śród nich:
- żeń-szeń,
- opuncja,
- imbir,
- sok gruszkowy,
- rumianek,
- szparagi,
- orzechy.
Chodzi o to, żeby dostarczyć organizmowi minerały i witaminy, a tu kluczowa jest witamina B i C. Pierwsza odpowiada za właściwe funkcjonowanie mózgu i układu nerwowego. Witamina C wspiera ogólną odporność.
Można sięgnąć po tabletki, ale można także (jeżeli ktoś może jeść na kacu) sięgnąć po jajka, pełnoziarniste pieczywo, brokuły, pomarańcze, czerwoną paprykę, kiwi i truskawki.
Za dużo wody też szkodzi
Przypomnijmy, trzeba się nawadniać. Ale kiedy człowiek z tym przesadzi, to może wpaść w kacowe kłopoty. Co to znaczy?
Za dużo płynów może zachwiać chemią naszego organizmu. Może wystąpić kwasica metaboliczna, a to wiąże się z nudnościami, wymiotami i zmęczeniem.
Co pić?
Spójrzmy jeszcze na badania naukowe i podpowiedzi na temat tego, co pić, żeby nie mieć kaca. Znów trzeba przypomnieć, że jest to sprawa indywidualna, ale generalnie chodzi o to, że każdy napój alkoholowy zawiera kongenery wytrącające się podczas pozbywania się alkoholu z organizmu.
Ilość kongenerów w trunkach jest różna. Im ich więcej, tym sytuacja następnego dnia jest poważniejsza. I może się wydać dziwne, ale stosunkowo mało kongenerów ma wódka, rum czy gin albo białe wino i piwo. Dużo mają tequila, whisky, koniak, a także bourbon.