Kwestia uregulowania związków partnerskich nie dotyczy tyko par homoseksualnych. To sprawa ważna dla wszystkich, którzy żyją razem, ale nie zawarli małżeństwa. Przez lata w Polsce te kwestie nie zostały unormowane. W ostatnich latach politycy PiS powtarzali, że nie ma takiej potrzeby, bo np. kwestie spadkowe można uporządkować, spisując testament.
Strasburg wytknął nam dyskryminację
Tymczasem w grudniu Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał, że Polska naruszyła art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Ten gwarantuje poszanowanie życia prywatnego i rodzinnego poprzez uznanie i ochronę prawną związków jednopłciowych.
– Z orzeczenia ETPC wynika, że Polska musi wprowadzić związki partnerskie – stwierdził właśnie w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” Marcin Wiącek, rzecznik praw obywatelskich.
I dodał, że orzeczenia Trybunału powinny być zrealizowane bezzwłocznie.
Wiącek jednocześnie wyjaśnił, że nie musi to być zgoda na zawieranie małżeństw. Ma to być regulacja odnosząca się do takich obszarów, jak np. prawo podatkowe, spadkowe, dostęp do informacji o stanie zdrowia.
Będzie ustawa
Ministra ds. równości Katarzyna Kotula właśnie poinformowała, że zaczynają się prace nad ustawą dotyczącą związków partnerskich.
– To nie jest kwestia problemowa. Mamy projekty ustaw składane przez Lewicę, przez Nowoczesną w poprzednich kadencjach. Były ustawy przygotowane przez organizacje. Ustawy są gotowe – powiedziała w Polsacie.
I dodała, że nowe przepisy mają być gotowe jak najszybciej. Do wiosny mają zostać przedstawione. Podobnie jeszcze w grudniu mówił premier Donald Tusk, zapowiadając, że zimą będą trwały prace nad nowymi przepisami.
– Estonia właśnie wprowadziła w życie równość małżeńską, a my rozmawiamy o związkach partnerskich. Chciałabym, byśmy rozmawiali o równości małżeńskiej, ale nie rozmawiamy, na razie będziemy rozmawiali o związkach partnerskich – dodała ministra.
Co znajdzie się w ustawie?
Przepisy mają określić zasady dziedziczenia w związkach partnerskich, wspólnego rozliczania się podatkowego, prawa do otrzymywania informacji o stanie zdrowia partnera, kiedy np. jest w szpitalu.
W grę wchodzi także wspólnota majątkowa, możliwość zmiany nazwiska. Ministra chciałaby również, aby związki partnerskie były zawierane w Urzędzie Stanu Cywilnego.
Zapis plus
– Rozmawiamy z przedstawicielami PSL, z prezesem Kosiniakiem-Kamyszem. Chciałabym namówić naszych koalicjantów do tego, żeby ten projekt był projektem rządowym. Myślę, że byłoby to symboliczne. Myślę, że byłoby to bardzo ważne dla tych wszystkich osób, które czekają na uregulowanie tego stanu prawnego, który jest dzisiaj czystą formą dyskryminacji – podkreśla polityczka.
Jej kolejnym posunięciem ma być zmiana w Kodeksie karnym. Ma w nim zostać umieszczony zakaz mowy nienawiści ze względu na orientację seksualną i płeć.