Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 22:13
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Na wizytę u okulisty czeka 456 tys. pacjentów. Takie kolejki to klęska systemu

Dramatycznie wyglądają kolejki do lekarzy. Tymczasem Ministerstwo Zdrowia zarządziło wprowadzenie nowego sposobu raportowania o oczekiwaniu na wizytę.
Na wizytę u okulisty czeka 456 tys. pacjentów. Takie kolejki to klęska systemu

Autor: iStock

NFZ informuje, że potrzebuje czasu na wprowadzenie nowych zasad, które nakreśliło ministerstwo. Modyfikacji jest sporo, bo np. dodano obowiązek oznaczenia przedziałów wiekowych, czyli wskazanie placówki, która może przyjąć dzieci czy dorosłych.

Zmiany w informatorze

„Świadczeniodawca będzie mógł zaznaczyć kilka przedziałów jednocześnie. Informacja dotycząca przedziałów wiekowych będzie publikowana w informatorze o terminach leczenia” – informuje NFZ.

Kolejna zmiana dotyczy gastroskopii i kolonoskopii. Na liście kolejkowej musi być informacja, w których placówkach jest oferowane znieczulenie.

Długie kolejki do specjalistów

Tymczasem kolejki do lekarzy są ogromne. Zgodnie z najnowszymi danymi NFZ (za trzeci kwartał 2023) najwięcej tzw. pacjentów stabilnych czekało na wizytę:

  • u okulisty – 456 642 osoby,
  • do stomatologa – 294 327 osób, 
  • do neurologa 265 597 osób,
  • do chirurga urazowo-ortopedycznego – 201 285 osób.

To wszystko pacjenci, których stan zdrowia nie zagraża życiu, bo ci określeni do przyjęcia jako pilni czekają krócej. Ale wciąż długo.

Do neurologa to przeciętnie 26 dni, do chirurga urazowo-ortopedycznego – 23 dni, a do kardiologa – 37 dni.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ
  
Reklama