"Modernizacja infrastruktury drogowej na terenie Powiatu Krośnieńskiego" to projekt, na który władze powiatu krośnieńskiego otrzymały dofinansowanie z rządowego programu Polski Ład – w sumie ponad 12 mln 350 tys. zł na cztery zadania. Władze powiatu szacowały, że pięcioprocentowy wkład własny wystarczy.
Oprócz modernizacji drogi łączącej Iwonicz i Rogi za te pieniądze ma być przebudowana droga w Leśniówce, poszerzona jezdnia i wybudowany chodnik w Bziance oraz wyremontowana nawierzchnia i wybudowany chodnik w Korczynie.
Najkosztowniejszą częścią projektu jest przebudowa drogi pomiędzy gminami Iwonicz-Zdrój i Miejsce Piastowe.
- Musimy zrealizować tę ważną dla mieszkańców inwestycję - podkreśla Jan Pelczar, starosta krośnieński.
Tłumaczy, że droga jest na okrągło remontowana i wciąż są z nią problemy.
Niezbędna dokumentacja, wraz z projektem już jest gotowa.
- To będzie nowa kategoria drogi. Zostanie poszerzona do 6 metrów, powstaną pobocza oraz szlak-pieszo rowerowy na całej długości z zabezpieczeniami - wylicza Jan Pelczar.
Droga przez Mołdawę (ok. 2,5 km.) ma być podniesiona. - Ze względu na to, że teraz nie ma tam możliwości odprowadzenia wody - tłumaczy starosta. Dodaje, że wzniesienia na jezdni, spowodowane przez przepusty zostaną zniwelowane.
To właśnie ta część inwestycji powoduje jej znaczne koszty. Samorząd powiatu szacował, że całość inwestycji zmieści się w 9 mln zł.
W pierwszym postępowaniu przetargowym okazało się jednak, że wykonawcy (Rejon Budowy Dróg i Mostów w Krośnie i Strabag z Pruszkowa) prace wycenili zdecydowanie wyżej. Spółka z Krosna na prawie 11,9 mln zł, z Pruszkowa – blisko 13 mln zł.
Na cały projekt starostwo przeznaczyło 13 mln zł – na przebudowę ok. 700 metrów drogi w Leśniówce i Faliszówce 800 tys. zł, na poszerzenie 600 metrów jezdni i budowę chodnika w Bziance 1,9 mln zł oraz na remont nawierzchni (ok. 730 m) i budowę ciągu pieszego (ok. 990 m) w Korczynie 1,3 mln zł.
Podzielony na cztery części przetarg został unieważniony. Ze względów ekonomicznych. - Zakładaliśmy, że z naszego budżetu dołożymy pięć procent do dofinansowania, czyli 650 tys. zł - mówi Jan Pelczar.
Dodaje, że choć w przypadku inwestycji na drogach powiatowych Chorkówka-Faliszówka-Nienaszów oraz Haczów-Bzianka-Besko ceny wykonawców mieściły się w założeniach, to trzeba było podjąć taką decyzję, bo wniosek o dofinansowanie do Polskiego Ładu był jeden i tak samo musi być prowadzona procedura przetargowa.
- Musielibyśmy dołożyć dodatkowo 3,5 mln zł - mówi Jan Pelczar.
Przyznaje, że ogłoszenie kolejnego przetargu jest pewnym ryzykiem. - Może być drożej, ale może być taniej, a my szukamy oszczędności - tłumaczy starosta.
Kolejne postępowanie przetargowe ma być wkrótce ogłoszone.
- Myślę, że pod koniec lutego mogłoby nastąpić jego rozstrzygnięcie - mówi Jan Pelczar.
Przyznaje, że czas na rozpoczęcie inwestycji, które będą trwać 20 miesięcy od daty podpisania umowy, jest jeszcze czas. - Teraz uniemożliwia to i tak pogoda - mówi.