Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 01:23
Reklama dotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Sale, boiska, baseny przy szkołach nie tylko dla szkół. Otworzą je też po lekcjach

„Otwarta szkoła”. Tak nazywa się program masowego sportu, adresowany do szkół, nauczycieli WF-u i klubów. I oznacza otwarcie wszystkich przyszkolnych obiektów sportowych.
Sale, boiska, baseny przy szkołach nie tylko dla szkół. Otworzą je też po lekcjach

Autor: iStock

– Pamiętam, że w dzieciństwie soboty i niedziele to były dni, kiedy szkoły były pootwierane i można było grać np. w piłkę. Bardzo bym tego chciał – jeszcze w grudniu ubiegłego roku powiedział Radiu ZET, Sławomir Nitras, minister sportu.

Miliony do wykorzystania

Niedawno Sławomir Nitras wrócił do tego pomysłu. 15 marca wystartował  program sportu masowego „Otwarta szkoła”. Zakłada on wykorzystanie sportowej infrastruktury szkolnej po lekcjach. 

– Obiekty sportowe budowane z pieniędzy publicznych, za nasze podatki powinny być maksymalnie wykorzystane – powiedział minister Sławomir Nitras. 

Na jego realizację Ministerstwo Sportu i Turystyki przeznaczyło 335 mln zł.

Żeby po lekcjach nie stały puste

Ze wsparciem pieniędzy publicznych powstały i powstają przy szkołach hale sportowe, baseny i boiska. Tyle że są one wykorzystywane tylko przez szkoły. Po lekcjach są zamknięte na głucho. Resort sportu chciałby to zmienić. 

Program „Otwarta szkoła” jest adresowana do nauczycieli WF-u, klubów i związków sportowych, fundacji i stowarzyszeń, które prowadzą zajęcia sportowe z dziećmi i młodzieżą. 

Remont orlików już trwa

Przypomnijmy, że trwa inny program Ministerstwa Sportu i Turystyki – program modernizacji orlików. Wystartował w ubiegłym roku. 

W pierwszej edycji na unowocześnienie 170 kompleksów sportowych było 45 mln zł. W tym roku na modernizację 293 orlików jest 75 mln zł.

Minister Nitras podwyższył także wysokość dofinansowania. Dotychczas samorządy mogły ubiegać się o 33, 50 lub 70 proc. kosztów inwestycji. To, ile ostatecznie dostawał dany samorząd, zależało od zamożności danego samorządu.

– Podjąłem decyzję o podwyższeniu poziomu dofinansowania dla wnioskodawców ubiegających się o wsparcie na poziomie 33 proc. do 50 proc. precyzuje Sławomir Nitras i dodaje: – Ta zmiana przyspieszy proces modernizacji orlików. A to da wymierne korzyści dla lokalnych społeczności i odciąży budżety samorządów.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ
  
Reklama