Na to pytanie poznamy odpowiedz już w tę niedzielę 21 kwietnia 2024 roku. Czy Wilki już ostrzą kły na drużynę z Bydgoszczy i czy Polonia licznie odwiedzi Miasto Szkła? Zielone światło, taśma startowa rusza za 3,2,1 SPEEDWAY.
Kibice krośnieńskiego żużla licznie przybyli na sparingi, które odbyły się na stadionie przy ulicy Legionów. 1 kwietnia 2024 emocje sięgnęły zenitu i to nie za sprawą prima aprilis czy śmigusa-dyngusa. Przy pełnych trybunach kibicie zobaczyli w prawie pełnej okazałości zawodników na sezon 2024. Zabrakło jedynie Kapitana Vaclava Milika.
Można było odczuć dreszczyk emocji i powitać nowych zawodników. W składzie brawami za dobre biegi zostali powitani Duńczyk Jonas Seifert Salk (9+1) Francuz Dimitri Berge (11+1) Norbert Krakowiak (9+1). Pozostali zawodnicy są znani w Krośnie. To juniorzy: Piotr Świercz (9+1) i Szymon Bańdur (4+3) zawodnik Patryk Wojdyło jeździł w barwach Wilków w latach 2020-2021, a na 2022 i 2023 rok przeniósł się do ROW Rybnik, jednak na sezon 2024 wrócił do wilczych barw.
fot. Cellfast Wilki Krosno
Sezon 2024 przy Legionów 1 zapowiada się bardzo obiecująco. Zawodnicy odbyli bardzo dużo treningów na krośnieńskim owalu. Norbert Krakowiak przygotowuję się pod czujnym okiem trenera Marka Cieślaka, a forma Krakowiaka zapowiada się bardzo interesująco.
Kibice jak i zawodnicy spoglądają na rozpoczynający się sezon podekscytowani, co można było dostrzec w Gdańsku, jak licznie zapełniony był sektor gości (kibiców i sympatyków krośnieńskiego żużla).
Jednak po kolejnych meczach będzie można zobaczyć pełną dyspozycję zawodników. Sympatycy żużla w Krośnie liczą na drużynę i powrót do Najlepszej ligi na Świecie (PGE Ekstraliga), którą mogliśmy oglądać przed rokiem.
Kolejną okazją do szerokich wilczych uśmiechów są Młode Wilczki z Akademii. Również pełną parą trenują na krośnieńskim owalu. Juniorskie talenty rokują bardzo obiecująco. Czy to będzie ich bajka, miejmy nadzieję, że przekonają się już niebawem?
Nowy sezon rozpoczyna się i czekają nas wielkie emocje. Już 28 kwietnia Wataha wybiera się do Rzeszowa na mecz z Texom Stal Rzeszów. Niewątpliwie będzie to emocjonujące wydarzenie dla obu drużyn jak i dla kibiców, którzy licznie przybędą na stadion przy ulicy Hetmańskiej 69. Nasze Wilki już ostrzą kły na kolejne żużlowe spotkania.
Kibice czarnego sportu zajmują miejsca na żółto-czerwonej ścieżce tak, aby czuć zapach metanolu i czujnym okiem spoglądać na wyjeżdżających z parku maszyn zawodników. Czy cały Team wbije siekierę Cellfastu w nawierzchnię? Tego dowiemy się być może wkrótce... Fani i fanki czekają na dobry speedway.
Wierzymy, że pogoda będzie taka jak trzeba, a wtedy blask odbijającego się słońca będzie współgrał z płynącym Wisłokiem w stronę zwycięstw.
I oby było słychać głośne WA-TA-HA
Czekamy na wilczy szał!
Maria Charzewska
pasjonatka speedwayu i fanka drużyny Cellfast Wilki Krosno