Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

[BLOG] Co się działo w sobotę i niedzielę na krośnieńskim stadionie żużlowym?

Blog żużlowy młodej pasjonatki speedwayu i fanki drużyny Cellfast Wilki Krosno.
[BLOG] Co się działo w sobotę i niedzielę na krośnieńskim stadionie żużlowym?
Trening drużyny Cellfast Wilki Krosno

Autor: Dawid Pojnar

Z parku maszyn dobiega głośny dźwięk silnika żużlowego. Nasze Wilki przygotowują się do pierwszego meczu w sezonie 2024 przy Legionów 1. Fani Wilków zadają sobie pytanie, czy niedzielny mecz to będzie nasza bajka?

Krośnieńscy zawodnicy z wilczym zadziornym uśmiechem wyruszą na próbę toru. Wszyscy razem wbiją śrubokręt w nawierzchnię.

Wilki na co dzień, razem z watahą wybierają własne ścieżki i twardo się ich trzymają. Nie oznacza to jednak, że są słabe, czy lękliwe! I tak właśnie jest z naszą drużyną.

Dzień przed zawodami w sobotę Wataha odbyła treningi na Krośnieńskim owalu. Pogoda dopisała i słońce przebijało się przez chmury, pomimo dość niskiej temperatury powietrza wyczuwalna była wysoka energia.

Napięcie stopniowo rośnie wśród żużlowej rodziny, każdy czekał na moment rozpoczęcia Metalkas 2. Ekstraliga przy Legionów 1.

Kibice z uśmiechami na twarzy zajmowali miejsca na trybunach, słońca na niebie nie było jednak atmosfera była rozgrzewająca do czerwoności.

Wilki zasiadły na lawetach LO-STARKu i wyjechały do prezentacji. Z trybun było słychać głośne skandowanie nazwisk Krośnieńskich zawodników. Spotkanie rozpoczęło się według wylosowanego 1 zestawu startowego.

Do 1 biegu wystartowali wilczym pędem Norbert Krakowiak i Dimitri Berge, a gości reprezentował Mateusz Szczepaniak i Andreas Lyager.

Na mecie pierwszy był nasz żużlowiec Dimitri Berge zdobywając 3 punkty za nim zawodnik gości  Mateusz Szczepaniak z 2 punktami i z 1 punktem Norbert Krakowiak a ostatni dojechał do mety Andreas Lyager.

Przez całe spotkanie odczuwało się  napięcie, chłodna temperatura odeszła w zapomnienie.

Zacięta walka o punkty do tabeli rozgrywała się do samego końca spotkania

Kapitan Vacek zdobył 14 mocnych punktów i rozegrał bardzo dobre biegi.

Cała Wataha spisała się dobrze. Musimy trzymać poziom, czekają nas już za tydzień duże emocje. Ostatni bieg dał prawdziwy popis jazdy w parze, gdyż Wilki wygrały 5-1. Kapitan zdobył 3 pkt, a Dimitri Berge 2 pkt. Cały stadion kibiców wstał i gromkimi brawami obdarował zawodników.

Gratulacje dla Naszych Wilków, wilczy szał jak najbardziej był odczuwalny w mieście. Wolfik maskotka żużla przybijała piątki najmłodszym kibicom, na twarzach najmłodszych pojawiły się uśmiechy.

Teraz czeka nas równie, jak nie bardziej emocjonujące spotkanie. Krośnianie wybiorą się do Rzeszowa.

Czy fani i fanki żużla zaleją rzeszowski stadion???. Każdy czeka na Derby Podkarpacia. Obie drużyny mają wspólny cel, wygrać to spotkanie.

Czym krośnieńscy kibice dostaną się do Rzeszowa? Samochodem, busem, autobusem, rowerem a może kajakiem przecież Wisłok przepływa przez Rzeszów.

Ważne, żeby doping w Stolicy Podkarpacia był głośny i dodał mocy naszej drużynie. Niech Hetmańską zaleją Legiony.

Taśma ruszy już 28 kwietnia w Rzeszowie.

I oby było słychać głośne WA-TA-HA

Czekamy na kolejny WILCZY SZAŁ 

Maria Charzewska
pasjonatka speedwayu i fanka drużyny Cellfast Wilki Krosno

Zobacz też:

Zobacz zdjęcia Dawida Pojnara z treningu Wilków:



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ