Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 03:31
Reklama
Reklama

NFZ alarmuje: „Coraz więcej zachorowań na choroby odkleszczowe”

W ubiegłym roku na Podkarpaciu u prawie 10 tys. pacjentów wykryto boreliozę przenoszoną przez kleszcze. W całej Polsce na choroby odkleszczowe zachorowało ponad 104 tys. osób. Kleszcza można spotkać praktycznie wszędzie. Nie tylko w lesie można "złapać pasażera na gapę". Wystarczy wizyta w parku, spacer z psem wokół bloku, czy praca w ogródku.
NFZ alarmuje: „Coraz więcej zachorowań na choroby odkleszczowe”

Autor: pixabay.com

Pierwsze osobniki kleszczy stają się aktywne już na przełomie lutego i marca. Kleszcz może mieć wielkość główki od szpilki, ale po najedzeniu się zwiększa swój rozmiar wielokrotnie. Czeka na żywiciela na krzewach, w trawie, w miejscach wilgotnych

Ukąszenie kleszcza, choć bezbolesne, może wiązać się z ryzykiem zakażenia chorobami odkleszczowymi.

Borelioza, inaczej choroba z Lyme, to choroba bakteryjna. 

- Niewielki odsetek kleszczy jest nosicielami i nie każdy kontakt z zakażonym kleszczem powoduje zachorowanie, ale jeśli borelioza się rozwinie, może prowadzić do poważnych powikłań - podkreśla Rafał Śliż, rzecznik Podkarpackiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w Rzeszowie.

Choroba może rozwijać się w ciągu miesięcy, a nawet lat. Bezwzględnie trzeba ją leczyć. Dlatego już pierwsze objawy wymagają antybiotykoterapii.

Rzecznik NFZ w Rzeszowie przekazuje, że w 2023 roku ponad 104 tys. osób w Polsce zachorowało na choroby odkleszczowe, wśród których 99 procent stanowiła borelioza. 

W najnowszym raporcie Narodowego Funduszu Zdrowia dotyczącym chorób odkleszczowych widać również wyraźną sezonowość zachorowań.

- Najwięcej pacjentów zgłasza się do lekarza pierwszego kontaktu z chorobą odkleszczową w miesiącach wakacyjnych, od czerwca do sierpnia, kiedy spędzamy więcej czasu wśród zieleni - informuje Rafał Śliż.

Badaj siebie, nie kleszcza

Rzecznik NFZ w Rzeszowie tłumaczy, że badanie kleszcza pozwala jedynie określić, czy jest on nosicielem krętków Borrelia. Dodatni wynik nie potwierdza przeniesienia krętków do organizmu ludzkiego. Nie można zatem na podstawie badania kleszcza potwierdzić, że doszło do zarażenia u człowieka.

- Takie badanie, zgodnie z przepisami, nie może być uznane za badanie diagnostyczne. Co więcej, nie jest także rekomendowane przez gremia naukowców oraz specjalistów w dziedzinie chorób zakaźnych - informuje Monika Pintal-Ślimak, prezes Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych.

Kleszcza wkłutego w skórę, należy usunąć jak najszybciej.

- Im dłużej kleszcz ma kontakt z krwią człowieka, tym większe jest ryzyko zakażenia - podkreśla Rafał Śliż

Dodaje, że znaczący wzrost ryzyka zakażenia bakterią przenoszoną przez kleszcze pojawia się po 36 godzinach od momentu wkłucia. 

W aptekach dostępne są odpowiednie narzędzia do bezpiecznego i skutecznego, samodzielnego usuwania kleszczy. Wszystkie z nich gwarantują bezpieczne uchwycenie kleszcza bliżej skóry i skuteczne wyciągnięcie go. Nie należy czekać na pomoc lekarską, bo niepotrzebnie zwiększa się ryzyko zachorowania na choroby wywołane drobnoustrojami przenoszonymi przez te pajęczaki.

Usunięcie kleszcza jest zabiegiem higienicznym, nieinwazyjnym, wykonywanym samodzielnie, podobnie jak usunięcie innych pasożytów ze skóry lub usunięcie drobnej drzazgi. Po usunięciu kleszcza należy obserwować miejsce po wkłuciu, ponieważ niektóre z charakterystycznych objawów zakażenia mogą się pojawiać nawet kilka tygodni po zakażeniu.

Czego nie robić?

Pamiętaj aby kleszcza:

  • nie wyciągać „gołymi” palcami
  • nie rozgniatać
  • nie wyciskać
  • nie wykręcać
  • nie przypalać
  • nie smarować tłustymi substancjami lub innymi chemikaliami (np. kosmetykami do ciała, oliwą z oliwek)
  • nie usuwać igłą

Porady lekarza mogą wymagać nieliczne sytuacje, w których:

  • wystąpiło zaczerwienie i/lub obrzęk, w miejscu wkłucia i/lub wokół niego po całkowitym lub niecałkowitym usunięciu kleszcza (w sytuacjach gdy pozostał duży fragment). Należy przy tym pamiętać, by obserwować miejsce po usunięciu kleszcza, ponieważ niektóre z charakterystycznych objawów zakażenia mogą się pojawiać nawet kilka tygodni po wkłuciu się kleszcza
  • wystąpiły nagłe i inne poważne objawy: np. wysoka gorączka, nudności i wymioty, bóle głowy lub objawy neurologiczne

Rzecznik NFZ w Rzeszowie zaznacza, że każda poradnia Podstawowej Opieki Zdrowotnej jest wyposażona w odpowiedni sprzęt medyczny, co umożliwia lekarzowi rodzinnemu podjęcie prostych procedur. Jeśli lekarz zadecyduje o konieczności interwencji chirurgicznej, pacjent otrzyma odpowiednie skierowanie na dalsze leczenie.

Podkarpackie statystyki

- Przenalizowaliśmy cały 2023 rok. Wirusowe zapalenie mózgu wywołane przez wirusy przenoszone przez kleszcze były powodem wizyty u lekarza 21 pacjentów. Zapalenie stawów w przebiegu choroby z Lyme u 78 osób. Ale sama choroba z Lyme została potwierdzona aż u 9909 pacjentów - mówi Rafał Śliż.

Dodaje, że nieleczona borelioza w wielu przypadkach oznacza poważne konsekwencje w przyszłości.

Narodowy Fundusz Zdrowia w najnowszym Poradniku Pacjenta (TUTAJ) podpowiada, jak rozpoznać zakażenie, kiedy udać się po pomoc do lekarza oraz co zrobić kiedy kleszcz pozostanie w skórze. 

- Poradnik pacjenta to kompleksowy materiał informacyjny o systemie ochrony zdrowia i profilaktyce - dodaje Rafał Śliż


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ