- Dzień przed wyjazdem z wakacji Kasia bardzo źle się czuła i dużo wymiotowała. Ratownicy podali kroplówkę, po której poczuła się lepiej. Nie było jednak podstaw, aby zabrać ją do szpitala. Pół godziny po odjeździe ambulansu Kasia ponownie zaczęła wymiotować, straciła przytomność, dostała skurczów całego ciała. W wyniku niedotlenienia mózg Kasi uległ uszkodzeniu - czytamy na stronie zbiórki.
Dziś Kasia wybudziła się ze śpiączki, ale przed nią długa droga do sprawności. Każda wpłata, bez względu na jej wielkość, będzie ogromnym wsparciem dla Kasi.