Uroczystość rozpoczęła msza święta pogrzebowa w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ul. Wyspiańskiego. Prowadził ją ks. dr Paweł Wojakiewicz, zastępca dyrektora Michalickiego Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Miejscu Piastowym.
W homilii zaznaczył, że chrześcijanie mają prawo wierzyć, że śmierć to nie koniec, ale dopiero początek. - Świętej pamięci Jerzy mając 54 lata odszedł, by rozpocząć nowe życie. Dołączył do swojego ukochanego taty Jana, swoich bliskich przyjaciół - mówił.
Przypomniał, że Jerzy Krzanowski pochodził z Turaszówki, tutaj dorastał, uczęszczał do parafii i zaczynał drogę do przedsiębiorczości.
- W barze przy krytej pływalni sprzedawał frytki. To tutaj zaczęła się jego przygoda z biznesem. Turaszówka miała dla niego szczególne znaczenie - podkreślił.
Zaznaczył, że Jerzy Krzanowski był dobrym człowiekiem, filantropem, patriotą z wielkim sercem wyciągniętym na dłoni.
- Pomimo ogromnego sukcesu, który odniósł z bratem Adamem, przy wsparciu rodziny, pozostał do końca normalnym, zwykłym człowiekiem. Rodzina, relacje i druga osoba były dla niego najważniejsze. Doceniał i szanował zwłaszcza tych najmniejszych, pokrzywdzonych przez los - wspominał.
Dodał, że Jerzy Krzanowski zarażał aktywnością i optymizmem. - W naszej pamięci zostaniesz jako człowiek konsekwentny i stanowczy w dążeniu do postanowionego celu - mówił.
Zwrócił uwagę, że dla Jerzego Krzanowskiego pieniądze były tylko środkiem, a nie celem. - Jurku budowałeś niesamowite relacje z ludźmi, byłeś niepoprawnym optymistą, a jednocześnie człowiekiem realnie stąpającym po ziemi. Gdy zaczynałeś oficjalne przemowy wywoływałeś uśmiech u słuchaczy zanim wypowiedziałeś pierwsze słowo - mówił ks. dr Paweł Wojakiewicz.
Dodał, że refrenem życia Jerzego Krzanowskiego były słowa "będzie dobrze", zawsze powtarzane, nawet w najtrudniejszych chwilach.
Ks. dr Paweł Wojakiewicz zaznaczył, że testamentem, który zostawił Jerzy Krzanowski są słowa jego ulubionej piosenki zespołu Dżem: "Żyj z całych sił I uśmiechaj się do ludzi Bo nie jesteś sam (…) Niech dobry Bóg Zawsze Cię za rękę trzyma Kiedy ciemny wiatr”.
- Dziś dziękujemy Bogu za dar Jerzego. Człowieka, który na sto procent wykonał zleconą przez Boga misję i dziś do niego powraca, do szeregów anielskich. Żywi zamykają oczy umarłym, ale to umarli otwierają oczy żywym - zaznaczył ks. Paweł Wojakiewicz.
Dodał, że po Jerzym Krzanowskim zostaje coś bardzo ważnego. - Mimo żalu i smutku w naszym sercu, pozostaje ogrom dobra, które nam ofiarowałeś. Każdy z nas tu obecnych mógłby Tobie za coś innego podziękować, wspomnieć wydarzenia, w których wspólnie uczestniczył, ale nade wszystko świadomie i bez patosu powiedzieć "żegnaj przyjacielu, będzie nam Ciebie brakowało", odpoczywaj w spokoju - powiedział.
Na zakończenie mszy pogrzebowej zmarłego pożegnali m.in. córki, brat Adam, pasierbica, duchowni, a także przedstawiciele biznesu i polityki.
Przedstawiciel ambasadora Ukrainy Wasyla Zwarycza przypomniał, że Jerzy Krzanowski przez 18 lat pełnił funkcją konsula honorowego Ukrainy w Rzeszowie.
- Głęboko kochał Ukrainę i zawsze był gotów nam pomagać w najtrudniejszych dla nas momentach. Dzięki jego nieustannemu zaangażowaniu zrealizowano wiele projektów gospodarczych - mówił.
Dodał, że gdy wybuchła wojna w Ukrainie Jerzy Krzanowski bardzo aktywnie zaangażował się w pomoc.
- Jego śmierć to głęboka strata dla Ukrainy. Bez niego świat stał się o jednego dobrego człowieka mniejszy - zaznaczył.
Prezydent Krosna Piotr Przytocki w imieniu mieszkańców dziękował za wszystko, co Jerzy Krzanowski uczynił dla tysięcy krośnian. - Za wszystkie dzieła, które trwają do dzisiaj i za pomysły, które być może będziemy mogli kontynuować - mówił.
Tomasz Grodzki, marszałek Senatu X kadencji, opowiedział, że dzięki otwartemu charakterowi i otwarciu na ludzi, bardzo szybko nawiązał z Jerzym Krzanowskim nić wielkiej przyjaźni. - Jurek pozostanie w naszej pamięci na zawsze - powiedział.
Trumna z ciałem Jerzego Krzanowskiego spoczęła na cmentarzu komunalnym w Turaszówce.
Jerzy Krzanowski w 1992 roku, razem z bratem Adamem założył firmę Nowy Styl. Był zaangażowany w rozwój biznesu na Podkarpaciu oraz wspieranie młodych talentów, np. poprzez Fundację im. Janusza Korczaka. Był również inicjatorem Charytatywnego Balu Noworocznego Nowego Stylu dla podopiecznych domów dziecka i placówek opiekuńczo-wychowawczych z Podkarpacia. Był wielokrotnie nagradzany za swoją działalność biznesową i filantropijną.