Popiół z krośnieńskiej elektrociepłowni nie jest odpadem. To naturalny nawóz

Władze miejskiej spółki komunalnej przyznają, że o przekwalifikowanie popiołu ze spalania biomasy na tzw. polepszacz gleby, starały się wiele lat. 

- Wygrywają cierpliwi pionierzy - podkreśla Jan Kolbusz, inżynier środowiska specjalizujący się w innowacyjnych metodach przetwarzania odpadów o charakterze biodegradowalnym, zwolennika gospodarki bezodpadowej i biologicznych metod przetwarzania odpadów.

Tłumaczy, że Krośnieński Holding Komunalny miał pomysł na zagospodarowanie popiołów ze spalania biomasy i zrealizował go, mimo wielu trudności związanych z obowiązującymi regulacjami. 

- Krosno jest dobrym przykładem i może być inspiratorem dla innych przedsiębiorstw ciepłowniczych, które zamiast odpadu w postaci popiołów będą mieć "polepszacz gleby" - zaznacza Jan Kolbusz.

Janusz Fic, prezes Krośnieńskiego Holdingu Komunalnego przypomina, że popiół ze spalania drewna od zarania dziejów był naturalnym nawozem. 

- Obecnie mamy tak skomplikowane regulacje, że dużym wyzwaniem było doprowadzenie do tego, aby popiół ze spalania biomasy można było wykorzystywać z powrotem do celów nawozowych. Nam się udało i bardzo się z tego powodu cieszymy - mówi Janusz Fic. 

Rocznie Elektrociepłownia Krosno zużywa ok. 35 tys. ton biomasy, ze spalenia której powstaje ok. 670 ton popiołu. Za jego składowanie na składowisku odpadów spółka płaciła ok. 270 zł za tonę, co w skali roku wynosi ponad 180 tys. zł.

Zgodnie z decyzją ministra rolnictwa, popiół ze spalania biomasy w krośnieńskiej elektrociepłowni nie jest już odpadem i nie będzie przekazywany do składowania, jako odpad. Jest teraz produktem – mineralnym środkiem poprawiającym właściwości gleby o nazwie "Green ash".

Krośnieński Holding Komunalny nie tylko nie będzie ponosił kosztów związanych z zagospodarowaniem popiołu jako odpadu, ale będzie mógł go efektywnie wykorzystywać, a docelowo również wprowadzać na rynek jak "polepszacz gleby".

- Popioły ze spalania biomasy to świetne źródło wartościowych substancji jak fosfor, potas czy wapń. Krosno znowu pokazało klasę i skutecznie przeprowadziło proces przekwalifikowania popiołu z odpadu na polepszacz gleby. Jak zawsze jesteście liderem i pionierem, a takie działania nie są powszechne. Gratuluję Wam - napisał Jan Kolbusz w artykule na swoim blogu. 

Władze miejskiej spółki komunalnej podkreślają, że według branżowców popiół ze spalania biomasy jest produktem, po którego chętnie sięgają nie tylko działkowcy (wykorzystują go do pielęgnowania własnych ogródków), ale przede wszystkim producenci podłoży, np. ziemi do kwiatków, rolnicy (wykorzystują go w uprawach rolnych), a także firmy ogrodnicze zajmujące się utrzymaniem zieleni, bo popiół jest popularnym dodatkiem w uprawach roślin ozdobnych czy na trawnikach.