Środowy wieczór nie był spokojny dla strażaków Państwowej Straży Pożarnej oraz Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu Krosna. Około godziny 21:20 doszło do pożaru drewnianego niezamieszkanego domu. Pożar bardzo szybko się rozprzestrzeniał. Ogniem objęty był cały dach budynku drewnianego i połowa części mieszkalnej.
Posesja, na której znajdował się ten budynek, była porośnięta gęstymi zaroślami i nie było do niego bezpośredniego dojazdu. Poważnie utrudniało to dotarcie do budynku, przeprowadzenie rozpoznania i prowadzenie linii wężowych. Ponadto w budynku, jak i wokół niego było nagromadzonych dużo rzeczy różnego przeznaczenia, z czego większość to materiały palne.
W początkowej fazie działań, gaszono pożar podając wodę z dwóch linii w natarciu i z jednej linii w obronie bezpośrednio zagrożonego składu opału na sąsiedniej posesji. Po zrealizowaniu zaopatrzenia wodnego w oparciu o hydranty przy ul. Łukasiewicza i przybyciu jednostek OSP terenu miasta Krosna, rozwinięto linie wężowe poprzez zarośla i ustawiono pompę na potoku Lubatówka. Wprowadzono wtedy 2 kolejne linie do bezpośrednich działań gaśniczych.
Gdy uzyskano możliwość wejścia do budynku, przeszukano miejsce pożaru w celu sprawdzenia czy nie ma ofiar. Po dogaszeniu tlących się elementów konstrukcji, dokonano usunięcia części spalonych elementów wyposażenia wnętrza budynku, a także sprawdzono kamerą termowizyjną wszystkie miejsca objęte ogniem. Spaleniu uległa większość budynku drewnianego, tj. konstrukcja dachowa i połowa części mieszkalnej wraz z jego wyposażeniem.
Z relacji świadków wynika, że do zapłonu doszło w wyniku zerwania lini prądu. "Usłyszałem trzask. Patrzę i widzę jak spada linia napięcia. Po paru minutach widzę słup ognia wydobywający się z domu na sąsiedniej działce" - relacjonuje świadek zdarzenia. Dochodzenie wyjaśniające przyczyny pożaru będzie prowadzone przez KM Policji w Krośnie.
Pożar stwarzał duże zagrożenie dla sąsiednich budynków mieszkalnych, których konstrukcja w większości wykonana była z drewna. Dadatkowo wokół źródła pożaru znajdowały się łatwopalne materiały.
Z żywiołem walczyło 9 zastępów straży pożarnej z terenu Krosna, a działaniami gaśniczymi kierował dowódca JRG Krosno bryg. Paweł Gaj.
Siły i środki biorące udział w akcji:
JRG Krosno: GCBA Scania, GCBA Renault, GCBM Jelcz, SLOp Nissan
OSP KSRG Krosno - Turaszówka: GBA Mercedes, GCBA Jelcz;
OSP Krosno - Białobrzegi: GLM Ford,
OSP Krosno - Suchodół: GBM Star;
OSP Krosno - Polanka: GLBA Gazella.
W sumie pracowało 11 strażaków z JRG Krosno oraz 24 strażaków z krośnieńskich OSP. Na miejsce przyjechały również patrole Policji oraz Pogotowie Energetyczne i Pogotowie Gazowe.
Główne działania zakończyły się około godziny 04:00. Natomiast we czwartek po godzinie 09:00 trwało jeszcze dogaszanie niektórych elementów, które prowadzili strażacy z JRG Krosno (zastęp GCBA Scania). Ulica Łukasiewicza (na której parkowało większość wozów strażackich) na czas trwania akcji była zamknięta.
Adrian Kuźniarowicz
fot. Adam Hejnar, Adrian Kuźniarowicz