- O godzinie 23:18 dyżurny krośnieńskiej policji otrzymał zgłoszenie, że mężczyzna wypadł z 3. piętra bloku przy ulicy Kolejowej w Krośnie - informuje asp. Arkadiusz Pałys z KMP w Krośnie.
Na miejsce prócz policjantów udał się też zespół ratownictwa medycznego SPPR Krosno.
- Medycy podjęli czynności reanimacyjne, jednak życia 35-letniego mieszkańca Krosna nie udało się uratować - dodaje asp. Arkadiusz Pałys.
Na polecenie prokuratora ciało denata zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych. Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności śmierci 35-latka.
- Do sprawy zostały zatrzymane dwie osoby. Z uwagi na dobro dochodzenia dalsze informacje na obecnym etapie nie będą udzielane - informuje asp. Arkadiusz Pałys.
AKTUALIZACJA
Zbigniew Piskozub, Prokurator Rejonowy w Krośnie przekazuje, że z treści zgłoszenia wynikało, że 35-latek popełnił samobójstwo wyskakując z balkonu mieszkania na trzecim piętrze.
Wezwani na miejsce policjanci w mieszkaniu zastali kobietę oraz mężczyznę, który miał rany głowy niewiadomego pochodzenia.
Prokurator Zbigniew Piskozub zaznacza, że relacje obojga były nieskładne i niespójne. - Oraz pozbawione jakiejkolwiek wartości, bo byli pijani - mówi.
Badanie wykazało, że kobieta miała 1,5 promila alkoholu, mężczyzna – ponad 2.
- Okazało się, że nieżyjący mężczyzna był konkubentem kobiety, a mężczyzna, którego policjanci zastali w mieszkaniu to ich wspólny znajomy. Przed zdarzeniem razem pili alkohol - relacjonuje prokurator Zbigniew Piskozub.
Krośnieńska prokuratura rozpatruje różne wersje przebiegu zdarzenia. Nie tylko tą przedstawioną przez kobietę, czyli popełnienie samobójstwa przez konkubenta.
- Lekarz we wstępnym zaświadczeniu stwierdzającym zgon napisał, że nie wyklucza udziału osób trzecich - informuje prokurator Zbigniew Piskozub.
Zaznacza, że w zależności od ustaleń sekcyjnych będą podejmowane dalsze czynności.