Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 13:37
Reklama dotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Chcesz przejść przez jezdnię, ręka w górę. Taki pomysł ma jeden z posłów

Artur Szałabawka, poseł PiS, chce rewizji przepisów i wprowadzenia nowych zasad dla pieszych.
Chcesz przejść przez jezdnię, ręka w górę. Taki pomysł ma jeden z posłów

Autor: Canva

Kierowcy i piesi do zasad obowiązujących od połowy 2021 roku już się przyzwyczaili. Zgodnie z wprowadzonymi wówczas zmianami – kierowca zbliżający się do przejścia dla pieszych ma zachować szczególną ostrożność, zwolnić i przepuścić pieszego, który zbliża się do zebry.

Piesi z kolei nadal muszą się upewnić, czy mogą bezpiecznie wejść na jezdnię.

– Zmianę było widać od razu, od kiedy te przepisy zaczęły działać – ocenia pan Łukasz, który bywa i kierowcą, i pieszym. – Kierowcy zatrzymują się, gdy tylko w okolicy pasów widzą pieszego. Sam tak robię i widzę, że inni także.

Przepisy nie są doskonałe i kierowcy mają z nimi problemy

Tymczasem poseł PiS ze Szczecina Artur Szałabawka chce zmian. Wystosował do ministra infrastruktury interpelację, w której ocenia, że przepisy nie są doskonałe i kierowcy mają z nimi problemy.

„(...) wzrost liczby wypadków na przejściach dla pieszych sugeruje, że sami piesi oraz kierowcy mogą nie być w pełni świadomi zmian lub nie stosować się do nich odpowiednio. W 2023 roku odnotowano 4943 wypadki z udziałem pieszych, co stanowi wzrost w porównaniu do 4762 wypadków w roku poprzednim” – argumentuje poseł. 

I dodaje, że w 2022 roku zaczęły działać jeszcze inne przepisy wprowadzające w Polsce przejście sugerowane (poza pasami) i to też dezorientuje użytkowników dróg. W tym miejscu można przekroczyć jezdnię, ale już pieszy nie ma tu pierwszeństwa. 

„Skąd pieszy ma odróżnić przejście sugerowane od przejścia dla pieszych, jeżeli jedynymi znakami, które widzi pieszy, podchodząc do przejścia dla pieszych, to znak drogowy P-10 lub sygnalizacja świetlna” – zauważa parlamentarzysta.

Pieszy stop i ręka w górę

Czego zatem Szałabawka oczekuje od resortu, do którego napisał? Że rozważy zmianę – skopiowaną z innych krajów. Proponuje nakazać osobie zbliżającej się do przejścia, żeby się zatrzymała przy krawędzi jezdni musiała unieść rękę do góry, sygnalizując w ten sposób zamiar przejścia

„Jest to zgodne z zasadami, które powinien zachować również pieszy, a nie tylko kierowca, zasadą zachowania szczególnej ostrożności i zasadą ograniczonego zaufania (...) To nic innego, jak: „(...) ostrożność polegająca na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie” – przekonuje Szałabawka.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ
  
Reklama