Na miejsce, czyli na ulicę Krośnieńską natychmiast wysłano medyków SPPR Krosno, strażaków OSP Świerzowa Polska i JRG Krosno oraz policjantów KMP Krosno.
Pierwszy na miejscu był nasz reporter, który pukając w szybę obudził kierowcę. Po chwili na miejscu były już wszystkie zadysponowane służby ratunkowe.
Mężczyzna w tym miejscu oczekiwał na znajomego, który miał mu pomóc przy awarii samochodu - miał mu przywieźć akumulator. W czasie, gdy czekał uciął sobie drzemkę.
Kierowca był trzeźwy i nie potrzebował pomocy medyków.
Zgłaszający, zanim powiadomił służby, powinien zatrzymać się i sprawdzić, czy kierowca faktycznie potrzebował pomocy.