W miniony poniedziałek 4 listopada, około godziny 16, funkcjonariusze ponownie zatrzymali tego samego mężczyznę do kontroli.
- Policjanci wiedzieli, że kierujący nie posiada uprawnień do kierowania. Mundurowi rozpoznali mężczyznę, ponieważ kontrolowali go zaledwie kilkanaście dni wcześniej. Wtedy to 23-latek jechał w Głojscach z prędkością 105 km/h oraz wyprzedzał inny samochód na skrzyżowaniu. Podczas kontroli okazało się, że był pod wpływem alkoholu. Miał w organizmie blisko promil. Tamta kontrola drogowa zakończyła się zatrzymaniem prawa jazdy oraz skierowaniem sprawy do sądu za popełnione wykroczenia i przestępstwo - informuje mł. asp. Daniel Lelko z KPP w Jaśle.
Tym razem alkomat wskazał 0,7 promila. Kierowca nie posiadał prawa jazdy, a jego pojazd – obowiązkowego ubezpieczenia. Ponadto 23-latek nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Podczas interwencji mężczyzna tłumaczył, że zmierzał do kolegi, by naprawić samochód, ponieważ zamierza go sprzedać, bo nie może jeździć. Teraz ponownie stanie przed sądem, odpowiadając za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz liczne wykroczenia.