Wkrótce w Polsce zmieni się status ochrony wilka. Zgodnie z decyzją Stałego Komitetu Konwencji Berneńskiej, popartą przez Unię Europejską i Polskę, wilk przestanie być gatunkiem ściśle chronionym i będzie figurował jedynie jako gatunek chroniony. Zmiana ta wejdzie w życie w marcu 2025 roku, trzy miesiące po przegłosowaniu poprawki do Konwencji Berneńskiej w grudniu 2024 roku. Co ta decyzja oznacza dla mieszkańców, rolników i samej populacji wilków?
Dotychczas wilk był objęty ścisłą ochroną, co w praktyce oznaczało zakaz m.in. zabijania, chwytania, przetrzymywania, handlu, transportu i preparowania tych zwierząt. Wyjątki od tego zakazu były ściśle regulowane i dotyczyły jedynie sytuacji wyjątkowych, takich jak ochrona bezpieczeństwa publicznego. Zmiana statusu na „chroniony” nie oznacza jednak całkowitego zniesienia ochrony. Wilk nadal będzie podlegał ochronie prawnej, ale przepisy staną się bardziej elastyczne.
Zmiana statusu ochrony wilka nie oznacza automatycznego zezwolenia na odstrzał tych zwierząt. Nadal będą obowiązywały przepisy chroniące ten gatunek, jednak otwierają się możliwości do bardziej elastycznego zarządzania populacją wilków, szczególnie w regionach, gdzie ich obecność powoduje konflikty z lokalnymi społecznościami, np. poprzez ataki na zwierzęta hodowlane.
Rzecznik Praw Obywatelskich UE monitoruje sytuację związaną ze zmianą statusu wilka ze względu szerokie protesty społeczeństwa.
Decyzja o zmianie statusu ochrony wilka wywołała różne reakcje. Organizacje ekologiczne wyrażają obawy o przyszłość populacji wilków i podkreślają, że osłabienie ochrony może prowadzić do wzrostu kłusownictwa i niekontrolowanego odstrzału.
- Obawialiśmy się tej zmiany i od dawna protestowaliśmy przeciw jej wprowadzeniu, bo u jej podstaw stoją niemerytoryczne, lobbowane przez środowiska łowieckie przesłanki, podważające rekomendacje naukowców i dobre praktyki pokojowej koegzystencji między człowiekiem a drapieżnikami - napisała na swojej stronie na Facebooku Fundacja WWF Polska.
Z drugiej strony, rolnicy i samorządowcy z terenów, gdzie wilki występują licznie, wyrażają nadzieję, że zmiana ta pozwoli na skuteczniejsze rozwiązywanie problemów związanych z ich obecnością.
- Będzie prościej uzyskać zgodę na pewne działania związane z eliminacją osobników sprawiających problemy – mówił dla Polskiego Radia Rzeszów Stanisław Kucharzyk, zastępca dyrektora Bieszczadzkiego Parku Narodowego
Polski rząd na razie nie przejmuje się całą sytuacją. W rozmowie z PAP Mikołaj Dorożała, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, powiedział, że nasz kraj na razie nie ma w planach obniżać statusu wilka, gdyż obecnie funkcjonujące rozwiązania działają dobrze. Podkreślił również, że Polska ma większy problem do rozwiązania - chodzi o niedźwiedzie.
Przeczytaj również: Kompendium wiedzy o wilkach - czy jest taki straszny jak go malują?