Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 31 marca 2025 12:38
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Rodzice znęcali się nad 10-miesięcznym dzieckiem? Prokuratura wszczęła śledztwo

Kilka dni temu do szpitala w Rzeszowie trafiło 10-miesięczne dziecko z widocznymi obrażeniami ciała. Lekarze poinformowali o tym odpowiednie służby. Wczoraj (24 lutego) Prokuratura Rejonowa w Krośnie wszczęła śledztwo w sprawie znęcania się nad dzieckiem. Rodzice, mieszkańcy Krosna, trafili do aresztu.
Rodzice znęcali się nad 10-miesięcznym dzieckiem? Prokuratura wszczęła śledztwo

27-letnia Ewa L. i 36-letni Marcin L., rodzice 10-miesięcznego Kuby zostali zatrzymani przez krośnieńską policję w sobotę (22 lutego). 

- Powodem była informacja uzyskana z Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego Nr 2 im. Św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie - informuje Zbigniew Piskozub, Prokurator Rejonowy w Krośnie. 

I dodaje, że lekarz, który badał dziecko odkrył obrażenia – krwiaki przymózgowe, złamania kości promiennej obu rączek

- Stwierdził kategorycznie, że te obrażenia nie powstały w sposób przypadkowy, tylko były wynikiem umyślnego działania, najprawdopodobniej szarpania - zaznacza prokurator Zbigniew Piskozub

W poniedziałek (24 lutego) krośnieńska prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Ewa L. i Marcin L. usłyszeli zarzuty fizycznego znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na jej wiek, stan psychiczny lub fizyczny (grozi za to kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat) oraz spowodowania tzw. średniego uszczerbku na zdrowiu. 

Kary dla rodziców 10-miesięcznego Kubusia mogą być zwiększone. Jak informuje prokurator Zbigniew Piskozub – byli już wcześniej karani za znęcanie się nad dziećmi, więc działali w warunkach recydywy.

- Starsze dziecko zostało przekazane do rodziny zastępczej, natomiast chłopczyk został w szpitalu pod opieką lekarzy - mówi prokurator Zbigniew Piskozub.

Wczoraj (24 lutego) po postawieniu zarzutów Ewie L., która jest w zaawansowanej ciąży, i Marcinowi L. prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego wniosek o ich tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące. Sąd przychylił się do niego. 

Prokurator Zbigniew Piskozub informuje, że w sprawie trwają czynności procesowe. - Przesłuchuje się kuratorów, którzy sprawowali nadzór nad tą rodziną, sąsiadów i inne osoby posiadające informacje w sprawie - tłumaczy. 

Zaznacza, że prokuratura w trakcie śledztwa będzie chciała poznać specjalistyczną opinię medyczną. - W zakresie nie tylko stopnia i charakteru obrażeń, ale przede wszystkim mechanizmu ich powstania - mówi. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ