Sprawa miała swój początek w styczniu. Jerzy Owsiak na profilu facebookowym zacytował wpisy: "Zabić Owsiaka, strzelać mu prosto w łeb" oraz "100 tysięcy za zabicie Owsiaka". Poinformował, że zgłosił to na policję.
Policjanci z Wydziału Operacyjno-Śledczego Zarządu w Radomiu CBZC szybko ustalili personalia osoby, która to napisała. Dzień później krośnieńscy policjanci we współpracy z funkcjonariuszami Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości zatrzymali 38-latka.
Mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów – kierowania gróźb oraz publiczne nawoływanie do popełnienia zbrodni pozbawienia życia innej osoby.
Po analizie zgromadzonego materiału dowodowego prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Krośnie wniosek o zastosowanie wobec 38-latka środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Sąd postanowił o aresztowaniu podejrzanego na miesiąc.
W ub. tygodniu zapadł wyrok w sprawie Tomasza P. Sąd Rejonowy w Krośnie uznał go za winnego przestępstw – kierowania gróźb karalnych wobec Jerzego Owsiaka (czyn z art. 190 § 1 k.k.) oraz publiczne nawoływanie do popełnienia zbrodni pozbawienia życia prezesa Fundacji WOŚP za pośrednictwem ogólnodostępnego portalu społecznościowego (czyn z art. 255 § 2 k.k.).
- Wymierzył oskarżonemu za czyn pierwszy karę czterech miesięcy pozbawienia wolności, za czyn drugi – sześciu miesięcy pozbawienia wolości. W miejsce kar jednostkowych orzekł karę łączną ośmiu miesięcy pozbawienia wolności, przy zaliczeniu na poczet kary okresu rzeczywistego pozbawienia wolności oskarżonego - informuje prokurator Marta Kolendowska-Matejczuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krośnie.
Sąd orzekł również środek karny w postaci podania wyroku do publicznej wiadomości poprzez zamieszczenie jego treści na portalu internetowym Krosno112.pl oraz w gazetach "Nowiny" i "Wyborcza".
Wyrok jest nieprawomocny.
W całej Polsce prokuratury prowadzą co najmniej kilkanaście spraw w związku z groźbami karalnymi wobec Jerzego Owsiaka. Jak informuje Polskie Radio – większość sprawców udało się namierzyć i postawić im zarzuty.