W piątkowe popołudnie, tuż po godzinie 16:00, w miejscowości Iwla funkcjonariusze z jasielskiej grupy SPEED zauważyli kierowcę quada, który poruszał się bez kasku ochronnego. Pojazd nie posiadał również tablic rejestracyjnych. Podczas interwencji szybko okazało się, że to nie jedyne przewinienie 48-letniego mieszkańca gminy Dukla. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał blisko 0,6 promila alkoholu w organizmie. Jakby tego było mało – quad nie był zarejestrowany i nie miał obowiązkowego ubezpieczenia OC. Kierowcy zostało zatrzymane prawo jazdy, a o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Do kolejnego poważnego naruszenia prawa doszło w niedzielę w miejscowości Toki. Policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę renault, który przekroczył dozwoloną prędkość o 46 km/h. 25-letni mieszkaniec gminy Nowy Żmigród początkowo nie wykazywał obecności alkoholu w organizmie, jednak jego nerwowe zachowanie wzbudziło podejrzenia mundurowych. Test narkotykowy szybko potwierdził ich obawy – mężczyzna znajdował się pod wpływem amfetaminy. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a dodatkowo pobrano mu krew do szczegółowych badań. Za prowadzenie pojazdu pod wpływem środka odurzającego oraz przekroczenie prędkości, również on odpowie przed sądem.
Oba przypadki pokazują, jak ważna jest czujność i doświadczenie funkcjonariuszy drogówki. Dzięki ich szybkiej reakcji udało się wyeliminować z ruchu osoby, które mogły stanowić realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.