Zajęcia poprowadzili doświadczeni instruktorzy taktyk interwencji policyjnych – aspirant Marcin Wierzchowski oraz sierżant Wojciech Krukar. Policyjni eksperci nie tylko przekazali uczestnikom praktyczne umiejętności, ale również przybliżyli im aspekty prawne związane z samoobroną w trakcie pełnienia obowiązków służbowych.
Szkolenie podzielone było na dwa moduły. W części teoretycznej uczestnicy zapoznali się z przepisami prawnymi dotyczącymi możliwości stosowania technik obezwładniania podczas działań ratunkowych. Następnie, podczas zajęć praktycznych, ratownicy ćwiczyli konkretne techniki samoobrony, które mogą okazać się niezbędne w przypadku nagłej eskalacji agresji ze strony pacjentów lub osób postronnych.
Potrzeba organizacji tego typu warsztatów wynika z rosnącej liczby przypadków agresji wobec personelu medycznego. Ratownicy medyczni, spiesząc z pomocą, coraz częściej narażeni są na niebezpieczne sytuacje, w których zmuszeni są do ochrony własnego zdrowia i życia.
Warto przypomnieć, że ratownicy medyczni, wykonując swoje obowiązki służbowe, posiadają status funkcjonariuszy publicznych. W związku z tym przysługuje im szczególna ochrona prawna. Każdy, kto naruszy nietykalność cielesną ratownika medycznego, musi liczyć się z konsekwencjami prawnymi – w tym z grzywną, karą ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do lat trzech.
Tego typu szkolenia to nie tylko okazja do zdobycia nowych umiejętności, ale przede wszystkim ważny krok w kierunku zwiększenia bezpieczeństwa służb ratunkowych i poprawy jakości świadczonej przez nie pomocy.