Do zdarzenia doszło wczoraj (13.10) tuż po godzinie 22 w miejscowości Iskrzynia. Kierujący 20-latek z Haczowa, prawdopodobnie z powodu nadmiernej prędkości, stracił panowanie nad samochodem, zjechał do rowu po czym dachował. Samochodem poza kierowcą podróżowało dwóch mężczyzn w wieku 19 i 34 lat - również byli nietrzeźwi.
- Kierujący samochodem osobowym marki BMW, tuż za skrzyżowaniem z drogą powiatową na Krościenko Wyżne, jadąc w kierunku Komborni, na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas drogi a następnie pokonując rów zatrzymał się na łące. Biorąc pod uwagę natężenie ruchu na drodze krajowej nr 19, zwłaszcza dużą ilość przemieszczających się samochodów ciężarowych, podróżujący BMW mieli dużo szczęścia, że nie nadjeżdżał nikt z przeciwka, bo skutki zderzenia mogłyby być tragiczne. Kierowca, jak i mężczyzna jadący jako pasażer z tyłu wyszli o własnych siłach z pojazdu, z czego ten drugi wymagał zaopatrzenia medycznego. - informuje Naczelnik Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego KM PSP w Krośnie bryg. Mariusz Kozak.
- Trzeci mężczyzna, pasażer z przodu pojazdu obok kierowcy, pozostał w pojeździe do czasu przybycia sił ratowniczych. Ratownicy medyczni założyli mu kołnierz ortopedyczny, a strażacy rozpieraczem hydraulicznym otworzyli zakleszczone drzwi pojazdu. Po odblokowaniu dostępu, został on wydobyty z pojazdu i zaopatrzony przez obsadę drugiego zespołu ratownictwa medycznego. - dodaje bryg. Mariusz Kozak.
- Kierujący bmw miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. - informuje oficer prasowy krośnieńskiej policji asp. szt. Beata Winiarska.
W działaniach brały udział 2 zastępy z KM PSP Krosno, pogotowie ratunkowe oraz patrol policji.
red./KMP/PSP
fot. PSP