Jak głosi legenda przekazywana z pokolenia na pokolenie, w Bratkówce zalążek powstania straży ogniowej datuje się na lata 1923- 1926, a nastąpiło to po dużym pożarze, jaki zaistniał w Ustrobnej. Powstał on od wyładowania atmosferycznego w czasie burzy, która nadciągnęła z zachodu, od takiego piorunu zapaliły się budynki gospodarcze - gumna dworskie należące do rodziny Starowieyskich z Bratkówki.
Do gaszenia w/w pożaru przybyły straże z sąsiednich miejscowości a między innymi i mieszkańcy naszej wsi, którzy nie byli zorganizowani, właśnie to po tym pożarze zrodziła się myśl, aby i w Bratkówce zorganizować straż ogniową (ówczesna nazwa). Z mieszkańców wsi zostaje utworzona ta jednostka (lata 1923- 1926), w skład której wchodzą Raś Franciszek, Feruś Kazimierz, Krygowski Józef, Raś Szymon i inni.
Feruś Kazimierz został wybrany pierwszym komendantem straży ogniowej w Bratkówce. Została ona wyposażona w prymitywny sprzęt p.pożarowy, taki jak drewniane konewki do czerpania wody, łopaty, widły, bosaki. Sprzęt ten był przechowywany w komórce sali wiejskiej, zwanej wówczas kancelaria wójtowską, znajdującą się w miejscu obecnego ogrodu rodziny Matłoszów, komendant z grupą strażaków przeprowadził ćwiczenia p.poż. z posiadanym sprzętem. Kiedy ok. 1926r. wybuchł pożar w zabudowaniach gospodarczych Starowieyskiego, grupa ta pospieszyła z pomocą i ugasiła ogień przed jego rozpowszechnieniem się. Od tego wydarzenia straż jest już na stałe obecna w życiu wsi.
Strażacy w owym czasie brali udział w zabezpieczaniu p.poż. poprzez kontrolę zabudowań, zwracając uwagę na prawidłowe zabezpieczenie przewodów kominowych i innych. Zabudowa w tym czasie była drewniana, dachy kryto słomą, stwarzało to dogodne warunki do powstania pożaru. Straż ponadto podjęła szeroko zakrojoną akcję uświadamiającą, mającą na celu zmniejszenie liczby pożarów, regulującą prawidłowe zachowanie się po wystąpieniu ognia na wsi. Starowieyski- ziemianin bratkowski- widząc zaangażowanie społeczeństwa w sprawę bezpieczeństwa na wsi, uczestnictwo w gaszeniach pożarów, działania profilaktyczne, zakupił dla straży węże pożarowe, sikawkę na podwoziu wozu konnego, poruszaną siłą rąk ludzkich (4 osoby), od tego czasu służyła ona straży ogniowej, przetrwała okupację i służyła długo po wojnie.
W listopadzie 2021 r. w podziale bojowym jednostki znajdują się dwa pojazdy: GCBA Scania oraz GLBMRt MAN.
fot. Marcin Mikosz - Krosno112.pl