W poniedziałek około godz. 18 oficer dyżurny krośnieńskiej policji odebral telefon alarmowy. Młoda dziewczyna relacjonowała, że ktoś chce skoczyć z mostu na ulicy Konopnickiej w Krośnie. Po chwili przyznała, że to ona zamierza targnąć się na własne życie.
- Dyżurny, nie przerywając rozmowy, natychmiast wysłał na miejsce policjantów - relacjonuje asp. Paweł Buczyński z KMP Krosno - Umiejętnie prowadząc dialog, dyżurny kierował uwagę dziewczyny na to, że problemy można rozwiązać w inny sposób. Nagle rozmowa została przerwana. W tym czasie policjanci dotarli na miejsce i wciągnęli na chodnik stojącą na krawędzi mostu 15-letnią dziewczynę. Kilka chwil później nastolatkę przekazano zespołowi ratownictwa medycznego, po czym została przewieziona do szpitala.
Policjanci wyjaśniają szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.
red., KMP Krosno