We wtorek (13.02) około godz. 18.30, policjanci zostali powiadomieni o prawdopodobnym podpaleniu domu w Korczynie. W chwili, gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, budynek stał już w płomieniach. Kiedy doszło do pożaru w domu znajdowała się 70-letnia kobieta oraz jej 48-letni syn. Zobacz artykuł: Mężczyzna podpalił swój dom. W pożarze zginęły zwierzęta.
- Gdy kobieta zauważyła dym oraz płomienie trawiące drewnianą konstrukcję jej domu, uciekła z budynku. Po chwili okazało się, że 48-latek również jest bezpieczny i z oddalenia przygląda się skutkom pożaru. W zdarzeniu nie ucierpieli. Jak ustalili policjanci, tuż przed pożarem 48-latek odgrażał się swojej matce, że podpali dom. Policjanci zatrzymali mężczyznę. Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na wystąpienie do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec 48-latka tymczasowego aresztu - poinformował asp. Paweł Buczyński z KMP Krosno - Sąd przychylił się do wniosku i orzekł 3-miesięczny areszt dla podpalacza.
- Rodzina objęta była nadzorem w ramach w ramach procedury "niebieska karta". Mężczyzna w przeszłości karany był za znęcanie się nad rodziną - informuje asp. Paweł Buczyński, oficer prasowy KMP w Krośnie.
W pożarze zginęły psy i koty. Niestety nie udało się uratować kolejnego psa, który został wyniesiony z pożaru przez strażaków i znajdował się pod opieką inspektorów OTOZ Animals Krosno. Pies zdechł w nocy z czwartku na piątek.
red. fot. Krosno112.pl