Właściciele od kilku dni starali się ściągnąć swojego pupilka z drzewa, jednak różne sposoby nie pomogły, a kotek coraz bardziej miauczał i był osłabiony. Zaniepokojeni poprosili we wtorek rano (10 marca) o pomoc strażaków, którzy najpierw starali się go ściągnąć z pomocą drabiny D10W i strumienia wody. Kotek jednak nie dał się ściągnąć i trzeba było użyć mechanicznej drabiny, aby dostać się do czubka drzewa na którym siedział.
Strażacy po raz pierwszy wykorzystali w akcji swoją nową drabinę mechaniczną na podwoziu MAN. Jej parametry sprawdziły się na wąskiej uliczce. Po kilku minutach kotek był już pod opieką właścicieli.
Przypominamy, że strażacy są wzywani nie tylko do zagrożeń związanych z działalnością ludzką. Często ratują również zwierzęta, które potrzebują pomocy np. wyciągają uwięzione zwierzęta z kanalizacji, często pomagają uwięzionym sarnom wydostać się z metalowych ogrodzeń.
red.
fot. Marcin Mikosz