Zakład w Jedliczu może produkować 750 tys. litrów płynu do dezynfekcji rąk na tydzień. Będzie sprzedawany w pięciolitrowych opakowaniach.
Jak zapewniają władze spółki płyn jest wirusobójczy. Jego produkcja opiera się na alkoholu etylowym.
Biuro Prasowe Grupy ORLEN informuje, że produkt jest dopuszczony do obrotu decyzją Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. Alkohol potrzebny do produkcji jest kupowany od dostawców mających certyfikat ECHA wydawany przez Europejską Agencję Chemikaliów.
- Zgodnie z zapowiedziami rozpoczynamy realizację pierwszych dostaw płynu do dezynfekcji rąk – mówi Daniel Obajtek, Prezes Zarządu PKN ORLEN. - W bardzo szybkim tempie udało nam się dostosować produkcję tak, aby aktywnie włączyć się w działania rządu związane ze wzmocnieniem bezpieczeństwa sanitarnego kraju. Zakładamy, że do końca marca produkcja sięgnie prawie 2,5 mln litrów produktu.
Zakład Produkcyjny ORLEN OIL w Jedliczu zajmuje się produkcją płynów do spryskiwaczy, płynów chłodniczych, smarów oraz olejów przemysłowych.
W związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Polsce w jedlickim zakładzie szybko przestawiono linie produkcyjną tak, by spółka mogła rozpocząć wytwarzanie płynu do dezynfekcji rąk.
Oprócz bieżącej produkcji w Jedliczu, na terenie Zakładu Produkcyjnego ORLEN OIL odbywa się obecnie modernizacja wytwórni smarów. Planowana jest m.in. budowa czterech zbiorników surowcowych o pojemności ok. 60 tys. litrów każdy.
Spółka realizuje też zakup dwóch linii konfekcyjnych pod produkcję płynów. Ma to znacząco zwiększyć możliwości wytwórcze.
red.