Minister Ardanowski: Mieszkańcy Podkarpacia są zaradni i pracowici

- Rolnictwo jest takim działem gospodarki, gdzie problemów nigdy nie brakuje i jak sądzę, brakować nie będzie - mówił Jan Krzysztof Ardanowski podczas konferencji prasowej w Starostwie Powiatowym w Krośnie. I dodał, że problemem jest zależność od przyrody.

Minister przypomniał o suszy, która dotknęła Polskę w 2018 i 2019 roku. - W kwietniu tego roku byłem przerażony, bo zanosiło się na kolejny bardzo suchy rok, który mógł się przełożyć wręcz na niedostatki żywności.

Szef resortu rolnictwa przyznaje, że ostatnie deszcze sprawiły, że niedostatki wody zostały wyrównane. - To jest prognostyk, że żywności nie będzie brakować i nie będzie ona osiągać nieprawdopodobnie wysokich cen - mówił.

Jan Krzysztof Ardanowski odniósł się do szkód, które zostały wyrządzone przez ostatnie ulewy i problemów z którymi muszą się zmierzyć podkarpaccy rolnicy. - Chcę ich zapewnić, że w każdej sytuacji, gdzie straty są niezawinione przez rolnika, tylko wynikają z siły wyższej, państwo zawsze pomaga. Tak będzie i teraz.

Minister uspokaja też rolników, których dotknęła epidemia koronawirusa i związane z nią ograniczenia eksportowe. - Mamy zgodę komisji europejskiej na uruchomienie miliarda złotych na dotacje - mówił. I dodał, że pomoc obejmie producentów mięsa i produktów mlecznych, ale też roślin ozdobnych, którzy na wiosnę ponieśli duże straty.

Wizyta w powiecie krośnieńskim nie była pierwszym pobytem ministra na Podkarpaciu, który podkreślił, iż cieszy się, że mógł po raz kolejny odwiedzić nasz region. - Widzę wiele przewag Podkarpacia w stosunku do innych województw w Polsce - mówił. - To nie tylko uroda tego województwa ale też zaradność i pracowitość jego mieszkańców. Rolnictwo funkcjonuje tu przecież w niełatwych warunkach.

tekst i zdjęcia: Tomasz Jefimow