Ratownicy Grupy Bieszczadzkiej GOPR o wydarzeniu napisali dziś (30 listopada) na swoim profilu facebook.
Poinformowali, że w niedzielę około godz. 14 wpłynęło zgłoszenie – o turyście skarżącym się na uraz kolana – z okolic Przełęczy pod Tarnicą.
- Po dotarciu ratowników ze Stacji Ratunkowej w Ustrzykach Górnych do wiaty na niebieskim szlaku, okazało się, że poszkodowany, do którego jechali ratownicy, znajduje się właśnie w tym miejscu – i jest to kompletnie pijany mężczyzna, którego sprowadzili przygodni turyści - relacjonują goprowcy.
Chwilę później kolejni turyści sprowadzili w okolice wiaty kolegę poszkodowanego. - Był w podobnym stanie upojenia alkoholowego - opisują ratownicy.
Jak się okazało obaj mężczyźni byli już w stanie hipotermii. - W trakcie zwożenia obu panów, stan jednego z nich zaczął się pogarszać i niezbędna okazała się pomoc załogi karetki pogotowia - informują goprowcy. I dodają, że gdyby nie odpowiedzialne zachowanie osób, które pomogły zejść mężczyznom, to ta wycieczka zakończyłaby się dla nich tragicznie.
tom
zdjęcia: GOPR Bieszczady