- W czwartek około godziny 15:00 na ulicy Bohaterów Westerplatte doszło do zatrzymania nietrzeźwego kierującego mazdą. Mężczyzna miał około 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Podczas kontroli mężczyzna początkowo posługiwał się nieswoimi danymi, chcąc zrzucić odpowiedzialność za popełnione przez siebie przestępstwo na inną osobę. Chwilę później policjanci ustalili prawdziwą tożsamość kierującego. Okazał się nim 34-letni krośnianin - relacjonuje asp. szt. Paweł Buczyński z KMP w Krośnie.
O 34-letnim krośnianinie było głośno cztery miesiące temu. To on uciekał przed policyjnym pościgiem przez kilkanaście kilometrów. Policjanci zatrzymali go w Rymanowie-Zdroju, padły strzały z broni służbowej. Pisaliśmy o tym w artykule (kliknij). Krośnianin usłyszał wtedy zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej. W trakcie prowadzonego postępowania policjanci ustalili też, że 34-latek miał narkotyki. W związku z tym postawiono mu kolejny zarzut za ich posiadanie.
red.