Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 2 grudnia 2024 17:43
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Będzie drugi przetarg na budowę oświetlenia stadionu przy ul. Legionów

Oferta z najniższą ceną okazała są za droga. Miasto zdecydowało dziś (14 grudnia), że nie dołoży brakujących milionów i unieważniło przetarg na modernizację stadionu. Jak zapowiada wiceprezydent Bronisław Baran – wkrótce ruszy ponowne postępowanie.
Będzie drugi przetarg na budowę oświetlenia stadionu przy ul. Legionów

Autor: pixabay.com

W czwartek (10 grudnia) otwarto oferty w przetargu na "Modernizację stadionu sportowego przy ul. Legionów w Krośnie – budowa oświetlenia boiska, toru oraz parku maszyn wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną".

Oferty przygotowały cztery firmy. Najniższą zaproponowała krośnieńska spółka AGZ - 7 mln 047 tys. 900 zł. Pozostali wykonawcy wycenili prace budowlane na ponad 8 mln zł. ADA-LIGHT z Bud Kozickich - 8 459 940 zł, EUROPEL z Korczyny - 8 241 000 zł oraz GARDENIA Sport z Warszawy - 8 630 953,27 zł.

- Przetarg z powodów ekonomicznych został unieważniony - mówi Bronisław Baran, wiceprezydent Krosna. I dodaje, że trwają prace nad przygotowaniem procedury do kolejnego ogłoszenia. - Chcemy pewne rzeczy przygotować tak, żeby oferty mogły być tańsze - dodaje.

Wiceprezydent tłumaczy, że analizowane są m.in. warunki zamówienia oraz technologia, która ma być zastosowania przy tej inwestycji.

Władze miasta przyznają, że czas nie jest w tym przypadku sprzymierzeńcem. - Chociaż Wilki Krosno mają już licencję na start w przyszłym sezonie, to nasze działania na stadionie muszą być przeprowadzone - tłumaczy wiceprezydent Baran. Ale zastrzega, że miasto nie wyda dwóch czy czterech milionów więcej niż zakładano.

Władze miasta tłumaczą, że pomimo kryzysu i braku pieniędzy inwestycja jest niesłychanie ważna dla rozwoju sportu i budowania krośnieńskiego żużla. - Ale musi być to wszystko rozważne, bo są to pieniądze publiczne i musimy być w tym zakresie i gospodarni, i efektywni. Musi być celowość wydatkowania takich pieniędzy - zaznacza Bronisław Baran.

tom


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ