W górnych partiach Bieszczad od kilku dni obowiązuje pierwszy (w pięciostopniowej skali) stopień zagrożenia lawinowego.
- Zagrożenie występuje lokalnie na stromych i bardzo stromych stokach w miejscach odłożenia świeżego śniegu na podłoże trawiaste lub warstwę starego śniegu, przez wiatr wiejący powyżej górnej granicy lasu - informują goprowcy w komunikacie lawinowym.
Najwięcej śniegu (ok. 60 - 70 cm) jest na stokach zawietrznych. W grzbietowych partiach pokrywa osiąga ok. 30 cm i zbudowana jest ze śniegu przewianego. - Na części obszaru pokrywa stabilizowana jest przez nieprzykrytą roślinność - tłumaczą bieszczadzcy goprowcy.
Pokrywa śnieżna w Bieszczadach jest na ogół dobrze związana i stabilna.
Jak informuje Służba Śniegowo Lawinowa Grupy Bieszczadzkiej GOPR, wyzwolenie lawiny jest możliwe przy dużym obciążeniu dodatkowym, w nielicznych miejscach, na bardzo stromych lub ekstremalnych stokach. W takich miejscach – jak zalecają goprowcy – należy zachować szczególną ostrożność.
Goprowcy przyznają, że niewykluczone jest samoistne schodzenie małych i średnich lawin.
Czytaj też: Na wycieczkę w Bieszczady trzeba się dobrze przygotować. Na szlakach są trudne warunki
tom