Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 21:30
Reklama dotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

"Olu wracaj do zdrowia!". Krośnieński policjant zorganizował charytatywny bieg dla chorej dziewczynki

Śnieg, mróz, porywisty wiatr i koronawirus nie przeszkodziły krośnieńskiemu policjantowi w organizacji IV edycji „Biegu na zamek”. Z uwagi na trwającą pandemię, postanowił samotnie przemierzyć trasę 10 km, wskazując potrzebę wsparcia leczenia 4-letniej dziewczynki walczącej z białaczką.
"Olu wracaj do zdrowia!". Krośnieński policjant zorganizował charytatywny bieg dla chorej dziewczynki

WESPRZYJ OLĘ GADZAŁĘ W LECZENIU (KLIKNIJ)

„Bieg na zamek” to charytatywne zawody, których pomysłodawcą jest krośnieński policjant sierż. szt. Piotr Bobola. Celem imprezy jest pomoc w leczeniu i rehabilitacji ciężko chorych dzieci z regionu. Bohaterką IV edycji biegu była 4-letnia Ola, która walczy z białaczką limfoblastyczną.

Tegoroczna edycja „Biegu na zamek” stała pod znakiem zapytania, gdyż pandemia koronawirusa skutecznie uniemożliwia organizację zawodów sportowych oraz innych przedsięwzięć o charakterze masowym. Piotr Bobola jest jednak człowiekiem, dla którego pomoc osobie w potrzebie, to nie tylko służbowy obowiązek, ale życiowa powinność. Dlatego też krośnieński policjant postanowił samotnie pokonać 10 km - odcinek nocnego, zimowego biegu.

Kiedy w mroźny, czwartkowy wieczór pojawił się na rynku w Korczynie, gdzie tradycyjnie usytuowany jest start biegu, spotkał grupę niezawodnych przyjaciół. Sześcioro sportowców, z zachowaniem zasady dystansu, spontanicznie przyłączyło się do biegu, wspierając 4-letnią Olę oraz jej bliskich w walce z chorobą.



Pomimo mrozu, padającego śniegu i porywistego wiatru, udało się pokonać trasę wiodącą szlakiem Czarnorzecko–Strzyżowskiego Parku Krajobrazowego. Piotr Bobola po raz kolejny pokazał, że trzeba pomagać, mimo wszystko…

Trzymamy kciuki za pokonanie wszelkich przeciwności losu przez 4-letnią wojowniczkę oraz jej szybki powrót do zdrowia.

- Z uwagi na panujące warunki i obostrzenia była to impreza bardzo szczególna (a może właśnie wyjątkowa). Miałem pobiegnąć sam, ale grupa niezawodnych przyjaciół i sportowych zapaleńców (zarówno biegowych jak i rowerowych) mi na to nie pozwoliła - mówi sierż. szt. Piotr Bobola - I tak oto z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa trasę przemierzyło 6 biegaczy i biegaczek, oraz 3 rowerzystów. Na szczycie wyciągu, zgodnie z tradycją naszego biegu odpaliliśmy pochodnie symbolizujące światło nadziei, nadziei szybkiego powrotu do zdrowia naszej wspaniałej beneficjentki Oli Gadzały. Bieg zakończyliśmy przy Zamku Kamieniec, gdzie po zrobieniu pamiątkowego zdjęcia każdy udał się w swoją stronę. Składam serdeczne podziękowania dla wszystkich, którzy razem ze mną przemierzyli te malownicze 10 km, dla wszystkich którzy w tych trudnych czasach wspierają Olę w jej walce, a szczególnie dla firmy Guard Desk, która była głównym sponsorem IV edycji Biegu Na Zamek. Olu kiedy będziesz już dorosła to mam nadzieję że to przeczytasz. Poznałem osobiście Twojego tatę i jest to bardzo dobry człowiek, który kocha Cię nad życie, dlatego każdy krok, każda kropla potu i każdy oddech mroźnym powietrzem był dla mnie ogromną przyjemnością, kiedy biegnąc miałem świadomość że mogę się przyczynić do tego aby Ci pomóc. Wracaj do zdrowia !!!

red.
fot. archiwum Piotr Bobola


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ
  
Reklama