- Nie chcemy mieszkańców zaskakiwać kontrolami, chcemy mieć w nich sprzymierzeńców - tłumaczy Krzysztof Smerecki, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej Urzędu Miasta Krosna. Tłumaczy, że dane są potrzebne w planowaniu i organizowaniu działań związanych z ochroną powietrza. - Przy okazji będziemy dyscyplinować tych, którzy prawa nie przestrzegają.
Interwencyjne kontrole strażników miejskich pokazały, że takich mieszkańców nie ma wielu. - W ubiegłym roku przeprowadzono takich kontroli 185, w trzech przypadkach pobrano próbki popiołu do zbadania, w dwóch przypadkach okazało się, że w piecach spalane były odpady i nałożono mandaty - wylicza Tomasz Soliński, wiceprezydent Krosna.
Po co są te kontrole?
O powody kontroli zapytali naczelnika Smereckiego radni na ostatniej sesji.
- Chcemy wiedzieć czym mieszkańcy palą w piecach, ale przede wszystkim poinformować krośnian, którzy mają stare kotły, o terminie ich wymiany - tłumaczył Krzysztof Smerecki. I dodał, że sprawdzane są też kwestie dotyczące gospodarki odpadami.
Urzędnicy chcą się dowiedzieć ile jeszcze "kopciuchów" pracuje w Krośnie. - My szacujemy, że jest ich między 1500 a 1700 - mówi Krzysztof Smerecki. - Natomiast marszałek województwa poinformował nas, że jest ich około cztery tysiące.
Urzędnicy interweniowali w tej sprawie. - Niestety marszałek zobowiązał nas do tego żebyśmy tak działali, jakby było w mieście cztery tysiące "kopciuchów" - mówi Krzysztof Smerecki. I dodaje, że dane zebrane podczas kontroli pozwolą na polemikę z władzami województwa.
Mieszkańcy do wymiany starych pieców są zobligowani przez uchwałę antysmogową, którą przyjął sejmik województwa podkarpackiego w 2018 roku. - Są tam określone kwestie dotyczące zakazu stosowania niektórych paliw oraz konkretne daty likwidacji starych kotłów w zależności od ich wieku - tłumaczy Krzysztof Smerecki.
Jakiego opału nie można stosować:
- węgla brunatnego oraz paliw stałych produkowanych z wykorzystaniem tego węgla
- mułów i flotokoncentratów węglowych oraz mieszanek produkowanych z ich wykorzystaniem
- paliw o uziarnieniu poniżej 5 mm i zawartości popiołu powyżej 12 proc.
- biomasy stałej, której wilgotność w stanie roboczym przekracza 20 proc.
- odpadów
Deklaracje śmieciowe się zgadzają?
W czasie kontroli strażnicy miejscy sprawdzą też wiarygodność informacji podanych w deklaracjach śmieciowych co do liczby mieszkańców w gospodarstwie domowym. Skontrolują też posiadanie i użytkowanie kompostowników, jeżeli zostały one wykazane w deklaracji.
- W domach wyposażonych w bezodpływowe zbiorniki na ścieki (szamba), strażnicy podczas kontroli zapytają o sposób zaopatrzenia nieruchomości w wodę i o sposób odprowadzania ścieków - informuje Joanna Niepokój z UM Krosna. - Poproszą o okazanie aktualnej umowy na wywóz nieczystości oraz faktury potwierdzające częstotliwość opróżniania szamba.
Urzędnicy zamierzają skontrolować wszystkie domy jednorodzinne w Krośnie. Jest ich 6 250. Zajmie to co najmniej rok.
tom